Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gessler buduje w Krakowie imperium

Marian Satała
Za miesiąc z szyldu Hotelu Francuskiego zniknie marka "Orbis", pozostanie Gessler
Za miesiąc z szyldu Hotelu Francuskiego zniknie marka "Orbis", pozostanie Gessler Jan Hubrich
Adam Gessler rozwija skrzydła w Krakowie. Od 1 sierpnia jest właścicielem restauracji w Hotelu Francuskim - słynnym obiekcie przy ul. Pijarskiej, który w przyszłym roku święcił będzie 100. urodziny. W czwartek przejął kamienicę Pod Pawiem przy sąsiedniej ul. św. Jana 30. Chce tam odtworzyć warzelnię piwa. Oprócz tego szykuje się do przejęcia całego hotelu.

- Na stulecie, 1 kwietnia, zaproszę do mojego hotelu wszystkich polskich stulatków - a w samym Krakowie jest ich 163, wszystkich złotych medalistów olimpijskich i oczywiście znaczących gości, którzy mieszkali w Hotelu Francuskim. Stoły ustawimy również na ulicach Pijarskiej i św. Jana. Do samego Rynku. Będzie szampan i pyszne jedzenie - snuje plany na przyszłość Adam Gessler. Spodziewa się, że formalności związane z zakupem hotelu dopnie do Bożego Narodzenia.

Hotel Francuski ma 42 pokoje. Restauracja może gościć 150 osób, ale dopiero po dołączeniu do niej tych pomieszczeń kamienicy Pod Pawiem, gdzie do niedawna funkcjonowała restauracja Polskie Jadło Jana Kościuszki.

- Ta kamienica to największy skarb - utrzymuje Gessler. - Szczególnie cieszę się z piwnic, gdzie zamierzam odtworzyć warzelnię piwa. Działała tu od 1463 do 1897 roku, bazując na wodzie z Prądnika. Piwo będzie tu produkowane i sprzedawane w limitowanych certyfikowanych butelkach oraz beczkach.

Gessler przejął również kamienicę przy ul. Pijarskiej 11, należącą kiedyś do Hotelu Francuskiego. Urządzi w niej sklep z garmażerką, bulionami i zupami, konfiturami, zaprawami. Będą też mięsa przygotowane do pieczenia w domu.

Z kolei lokal na rogu ulic św. Jana i św. Tomasza restaurator wynajął od Hotelu Grand. Tam chce stworzyć "Szybkiego Gesslera". W środku będzie miejsce dla kucharzy, wokół nich miejsca zajmować będą goście, nawet 50 osób. - Mogą pokazać obsłudze, co chcieliby zjeść. Dostaną to natychmiast. Będzie gorące i świeże - zachwala Adam Gessler.

Restaurator podkreśla, że potrawy będą przygotowywane z małopolskich produktów. - Mam taką zasadę, że gotujemy z tego, co rośnie i żyje w promieniu 50 km od restauracji - opowiada Gessler. - Kupujemy produkty na Starym Kleparzu. Sprowadzamy sery z gór, a karpia z Zatora. Dziczyznę dostarczają myśliwi spod Krakowa, warzywa rolnicy spod Wadowic. Chleb i bułki pieczemy sami. Dałem ogłoszenie, że zatrudnię kucharzy. Zgłosiło się 20 najlepszych. Uczymy się, jak odczytywać małopolską kuchnię - opowiada.

Restauracja w Hotelu Francuskim będzie czynna przez całą dobę. Podobnie jak lokal w Grandzie.

Imperium Adama Gesslera to hotele w Londynie, w Warszawie i teraz w Krakowie, a także znane stołeczne restauracje, m.in. U Kucharek na Krakowskim Przedmieściu i U Kucharzy przy ul. Ossolińskich (ta restauracja ma także filię w Londynie).

Restaurator pracuje razem z synami Mateuszem i Adamem.

Zobacz także: Kraków: 100 tys. zł dla Włoszki pogryzionej przez amstaffy

Ostre, kontrowersyjne, zabawne. Czytaj blogi Przemka Franczaka i Pawła Zarzecznego
Wszystko, co chcielibyście wiedzieć, ale boicie się zapytać. Rozmowy w cztery oczy
Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis!

Codziennie rano najświeższe informacje z Nowego Sącza prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto