Kadrowiczka Milena Rosner zastanawia się nad dwoma ofertami. Jedna dotyczy gry w lidze rosyjskiej, druga występów w Hiszpanii. A Muszynianka Fakro? - Nie wykluczam i tego, że jeżeli nie dojdę do porozumienia z którymś z zagranicznych klubów to pozostanę w Muszynie - mówi siatkarka. - Z prezesem Bogdanem Serwińskim jestem tak umówiona, że jeżeli znajdzie zawodniczkę na moje miejsce to da mi znać. Wszystko powinno się rozstrzygnąć w najbliższych dniach.
A Joanna Mirek? Wczoraj miała się spotkać się z Marią Janas, prezesem firmy Muszynianka i głównym sponsorem klubu. Po tej rozmowie, a także z prezesem Bogdanem Serwińskim miała podjąć ostateczną decyzję: wyjeżdża do Tuły, czy pozostanie w muszyńskim klubie. - Joanna Mirek zatelefonowała do mnie, że jest chora i nie doszło do spotkania - mówi B. Serwiński. - Nie usłyszałem też odpowiedzi, czy Mirek zostanie w drużynie. Uważam, że na dzisiaj nie mam tej siatkarki w zespole.
Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?