Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdzie stawki za parkowanie są najwyższe? Kraków przoduje

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Kraków może mieć najdroższe w całej Polsce stawki za postój w centrum
Kraków może mieć najdroższe w całej Polsce stawki za postój w centrum Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Kolejne miasta wprowadzają wyższe stawki za postój w strefach płatnego parkowania. Nikt jednak nie zaproponował tak wysokich cen jak Kraków. Urzędnicy tłumaczą, że tylko w ten sposób zmienią zachowania kierowców i ograniczą wjazd samochodów do ścisłego centrum, gdzie postój będzie najdroższy. Nie dotyczy to samych urzędników, bo ci mają mieć abonenty za 25 zł miesięcznie. Decyzję o wysokości stawek za postój podejmą radni, a ci na razie debatę w tej sprawie odkładają.

Możliwość różnicowania i podwyższania stawek za parkowanie w centrach miast daje znowelizowana ustawa. Jej zapisy wejdą w życie od września tego roku. Uwolnienia cen, które nie były zmieniane od 20 lat, domagało się wiele samorządów. Krakowscy urzędnicy przygotowali projekt zmian i zaproponowali najwyższe możliwe stawki. Podwyżki wprowadził już Gdańsk, ale minimalne - o 30 groszy. Także Tarnów ma już projekt podwyżek, jednak również groszowych (80 gr).

W nowej, śródmiejskiej strefie płatnego parkowania Kraków podzielono na trzy podstrefy: A, B i C. Za pierwszą godzinę postoju zapłacimy w nich odpowiednio - 9, 7 i 5 zł. Najwięcej zapłacimy w ścisłym centrum, czyli strefie A - 9 zł za pierwszą godzinę, 10 zł za drugą, 11 zł za trzecią i 9 zł za kolejne. Strefa zacznie obowiązywać także w soboty i niedziele. Dla jej mieszkańców pozostanie abonament postojowy za 10 zł. Abonamenty ogólnopostojowe dla „przyjezdnych”, które teraz kosztują 250 zł, wzrosną do 700 (strefa C), 900 (B) i 1200 (A). Abonament na wszystkie strefy ma kosztować 1600 (wcześniej była mowa nawet o 1800).

To radykalne podwyżki. Urzędnicy mówią, że są potrzebne, by ograniczyć ruch w centrum miasta, a mieszkańcy mieli dostęp do miejsc postojowych. - Z naszych analiz wynika, że jeśli podniesiemy cenę za postój do 5 zł za godzinę, to kierowcy nie zmienią swoich zachowań. Dalej będą parkować i wjeżdżać do centrum miasta. Dopiero stawka powyżej 6 zł spowoduje, że są skłonni zostawić auta i przesiąść się do komunikacji miejskiej lub rzadziej przyjeżdżać do centrum - twierdzi Bartosz Piłat z Zarządu Transportu Publicznego, który przygotował projekt uchwały o śródmiejskiej strefie płatnego parkowania.

Radni zdecydują, stawki będą raczej niższe

Na stawki zaproponowane przez urzędników muszą się zgodzić radni miejscy, a ci w większości zapowiedzieli, że nie ma na to szans. Na razie dyskusję o podwyżkach przenieśli z 12 na 26 czerwca. Magistrat liczy się z tym, że radni mogą obniżać proponowane stawki za postój.

- To forma negocjacji. Stawka 9 zł jest celowa, choćby dlatego, że dla inwestorów będzie wtedy opłacalne budowanie parkingów kubaturowych - dodaje Piłat.

Mieszkańcy strefy nadal będą mogli kupować abonament za 10 zł miesięcznie (będzie się nazywał K), ale teraz - oprócz meldunku (stałego lub czasowego), mają wykazać jeszcze, że płacą w mieście podatki.

Do projektu ZTP pierwszą poprawkę złożył radny Łukasz Wantuch. Zakłada przyjęcie stawek urzędniczych dla tych, którzy nie płacą tu podatków. Mieszkańcy za pierwszą godzinę postoju mieliby płacić 4, 5 lub 6 zł (strefa C, B i A). Urzędnicy czekają na uzasadnienie pomysłu, twierdzą, że nie da się wprowadzić takiego rozwiązania.

Dla wszystkich drożej, a dla urzędników 25 zł

Część mieszkańców bulwersuje zapis o abonamencie dla urzędników w kwocie... 25 zł za miesiąc. Wybrane jednostki i urzędy (np. MPK, ZTP, Zarząd Zieleni Miejskiej, Urząd Wojewódzki, Urząd Marszałkowski) miałyby mieć po 10 takich abonamentów. Tymczasem mikroprzedsiębiorcy płaciliby za abonamenty od 70 do 150 zł (w zależności od strefy). Dlaczego urzędnicy nie mogą płacić tyle samo? Jak tłumaczą, mogą, ale to i tak tylko przelewanie pieniędzy z jednej puli środków publicznych do drugiej.

Inne miasta też szykują podwyżki w SPP, ale nie na taką skalę jak Kraków. W Tarnowie magistrat zakłada, że za pierwszą godzinę parkowania zapłacą kierowcy 3,3 zł (obecnie 2,5), za drugą 3,9, za trzecią 4,6 zł, a za czwartą i każdą kolejną 3,3. Podwyżki mają jednak ominąć posiadaczy Tarnowskiej Karty Miejskiej. Kierowcy z TKM Premium (zameldowani w mieście) za godzinę parkowania mają płacić 2,60, a ci z TKM Standard (z ważnym biletem okresowym) - 2,30.

Tymczasem w Gdańsku (zmiana została już przyjęta) uznano, że wystarczy podnieść stawki nieznacznie czyli z 3 zł do 3,3 zł za pierwszą godzinę z 3,6 zł do 3,9 zł za drugą i z 4,3 do 4,6 zł za trzecią. W Warszawie w ogóle nie myślą o podwyżce opłat. Z kolei we Wrocławiu niedawno poszerzono strefę płatnego parkowania. O podwyższeniu stawek tamtejszy urząd dopiero myśli.

WIDEO: “Hulajnogi elektryczne będą traktowane jak rowery”. Ministerstwo infrastruktury przedstawiło projekt regulacji

Źródło: TVN24/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Gdzie stawki za parkowanie są najwyższe? Kraków przoduje - Dziennik Polski

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto