Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Garbarnia Kraków. Trzeci remis "Brązowych". Tym razem z Elaną Toruń [NOWE ZDJĘCIA]

Jerzy Filipiuk
Jerzy Filipiuk
II liga piłkarska. W meczu 8. kolejki Garbarnia Kraków bezbramkowo zremisowała na własnym boisku z Elaną Toruń. To był jej trzeci remis w tym sezonie (wcześniej 0:0 u siebie z Pogonią Siedlce i 1:1 w Polkowicach z Górnikiem).

Elana od początku meczu ruszyła do ataku, chcąc szybko objąć prowadzenie. To jednak gospodarze pierwsi przeprowadzili groźną akcję, w 5 min, po której Mateusz Wyjadłowski błyskawicznie strzelił, ale Michał Nowak był czujny w bramce. Goście 10 min później odpowiedzieli strzałem Bartosza Bonieckiego w poprzeczkę. Po chwili Marek Masiuda zablokował uderzenie Mateusza Stryjewskiego.

Potem długo obraz gry był podobny. Torunianie nadal przeważali, jednak nie potrafili sobie wypracować klarownej sytuacji. Krakowianie szukali sposobu na rozmontowanie defensywy Elany głównie poprzez kontry, ale zagęszczający własne pole karne rywale uniemożliwiali im oddanie strzału. Dlatego gra często toczyła się w środkowej strefie boiska.

"Brązowi" zdawali sobie sprawę, że nie mogą się odkryć przed przyjezdnymi. Starali się szybkimi podaniami przemieszczać w pobliże bramki gości, jednak niewiele z tego wynikało. W miarę upływu czasu coraz częściej stosowali atak pozycyjny, ale nie kończyli akcji strzałami. Przyjezdni do końca pierwszej połowy praktycznie ani razu nie zagrozili już bramce garbarzy.

Po zmianie stron gra toczyła się podczas stale padającego deszczu. Miejscowi kibice groźnego strzału krakowian doczekali się dopiero w 52 min, kiedy po uderzeniu Kamila Słomy i rykoszecie musiał interweniować Nowak. 4 min później z rzutu wolnego huknął Jakub Kowalski, ale obok słupka.

Trener gospodarzy Łukasz Surma szukał nowych rozwiązań personalnych. Zmienił trzech zawodników, m.in. dając szansę ligowego debiutu Janowi Klimkowi i dopiero po raz drugi w tym sezonie desygnując do gry Rafała Surmiaka, który wcześniej zaliczył tylko 13-minutowy występ w spotkaniu z Pogonią Siedlce.

W Elanie szczęścia próbował rezerwowy Dominik Sokół, jednak jego uderzenie obronił Kozioł. Więcej emocji dostarczył ostatni kwadrans. Najpierw Kamil Kuczak popisał się "bombą", która sparował Nowak, a dobitka głową Krzysztofa Szewczyka była nieudana. W rewanżu znowu pokazał się Sokół, którego uderzenie obronił Kozioł.

Torunianie do końca meczu szukali okazji do zdobycia zwycięskiego gola. W 81 min Sokół uciekł rywalom i był sam na sam z Koziołem, ale tuż przed polem karnym sfaulował go Adrian Jurkowski, za co otrzymał czerwoną kartkę. Potem obok słupka strzelił Dominik Kościelniak.

Garbarnia Kraków - Elana Toruń 0:0

Garbarnia: Kozioł - Kowalski, Kujawa (66 Klimek), Masiuda, Jurkowski, Marszalik - Wyjadłowski, Kołbon, Kuczak, Słoma (57 Szewczyk) - Feliks (66 Surmiak).

Elana: Nowak - Świeciński, Onsorge, Urbański, Andrzejewski - Boniecki (61 Machaj), Lenkiewicz (89 Jóźwicki), Kryszak, Kościelniak - Kołodziej. Stryjewski (57 Sokół).

Sędziował: Marek Śliwa (Kielce). Żółte kartki: Kołbon, Kowalski, Klimek, Kujawa, Masiuda, Wyjadłowski - Lenkiewicz, Machaj, Świeciński. Czerwona kartka: Jurkowski 81. Widzów: 600.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Garbarnia Kraków. Trzeci remis "Brązowych". Tym razem z Elaną Toruń [NOWE ZDJĘCIA] - Dziennik Polski

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto