Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Garbarnia Kraków. Cenny punkt "Brązowych" na boisku lubelskiego beniaminka

Jerzy Filipiuk
Jerzy Filipiuk
Wojciech Szubartowski
W meczu 5. kolejki II ligi piłkarskiej Garbarnia Kraków zremisowała w Lublinie z beniaminkiem Motorem 1:1.

"Brązowi" mogli objąć prowadzenie już w 2 min, gdy po dośrodkowaniu w pole karne groźnie główkował Rafał Górecki. 7 min później pierwszą okazję do zdobycia gola mieli lublinianie, ale Michał Król trafił w dobrze ustawionego Aleksandra Kozioła. W 14 min ten ostatni znowu był w opałach, jednak świetnie interweniował po uderzeniu Tomasza Swędrowskiego.

Kolejne ataki Motoru w końcu zaowocowały bramką, gdy ładnym strzałem zza pola karnego popisał się Piotr Ceglarz. Krakowianie po okresie nieco słabszej gry zaczęli być bardziej aktywni w ofensywie. W 39 min stworzyli duże zagrożenie na polu karnym miejscowych, a kiedy wydawało się, że zagrożenie zostało już zażegnane, kolejne zagranie przed bramkę Motoru zakończyło się celną "główką" Jakuba Bąka.

W końcówce pierwszej połowy meczu podopieczni Mirosława Hajdo - który przez ponad cztery lata prowadził Garbarnię (2014-2018), awansując z nią do I ligi - znowu szukali okazji do uzyskania prowadzenia. Znaleźli ją w 42 min, jednak strzał Marcina Michoty z dalszej odległości w dobrym stylu sparował Kozioł.

Po przerwie znowu jako pierwsi groźną okazję stworzyli goście. I ponownie miał ją Górecki, który w 50 min huknął jak z armaty, ale Sebastian Madejski był czujny i nie dał się pokonać. 11 min później "Brązowi" znowu byli bliscy zdobycia gola. Tym razem w świetnej sytuacji znalazł się Kamil Kuczak, jednak Madejski zdołał trącić piłkę, która uderzyła jeszcze w słupek.

Dobrze dysponowani krakowianie nie pozwalali rywalom na przejęcie inicjatywy w grze. Gospodarze nie mieli pomysłu na to, jak rozerwać szybki obronne rywali. W 68 min Ceglarz ponownie próbował zaskoczyć Kozioła, tym razem razem technicznym strzałem z narożnika pola karnego, ale piłka poleciała obok słupka. W 82 min kolejne uderzenie oddał Michota, jednak nad poprzeczkę.

W końcówce drugiej połowy spotkania, mniej emocjonującej od pierwszej, obie drużyny dążyły do zdobycia zwycięskiego gola. Bliżsi szczęścia byli lublinianie. W 89 min Swędrowski strzelił tuż obok słupka, a w doliczonym czasie gry po rzucie wolnym doszło do groźnej sytuacji na polu karnym Garbarni, ale skończyło się dla "Brązowych" na strachu.

Motor Lublin - Garbarnia Kraków 1:1 (1:1)

Bramki: 1:0 Ceglarz 22, 1:1 Bąk 39.

Motor: Madejski - Król, Łukasik (66 Wawszczyk), Cichocki, Michota - Kunca (56 Duda), Kumoch (57 Rak), Swędrowski, Król, Ceglarz (72 Wójcik) - Świderski (72 Ropski).

Garbarnia: Kozioł - Kowalski, Masiuda, Nakrosius, Górecki - Bąk (86 Serafin), Duda (86 Laskoś), Kołbon, Kuczak, Wacławek (74 Malik) - Radwanek (79 Marszalik).

Sędziował: Patryk Gryckiewicz (Toruń). Żółte kartki: Duda, Swędrowski - Masiuda, Radwanek. Widzów: 3530.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Garbarnia Kraków. Cenny punkt "Brązowych" na boisku lubelskiego beniaminka - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto