Sprawdź też: Górnik - Wisła. Wielki powrót zabrzan [ZDJĘCIA]
- Na pewno mecz mógł się podobać - mówi Franciszek Smuda. - Padło pięć bramek. Kiedyś potrafiłem ze swoimi zespołami wyciągać z 0:2 na 3:2. Teraz karta się odwróciła i w takich okolicznościach przegraliśmy. Przy stanie 2:0 zawodnicy chyba myśleli, że to już jest koniec meczu i to był błąd, bo gra się do końca. Przede wszystkim, jak jest 2:0, to walczy się jeszcze mocniej niż przy 0:0. Szkoda nam tego meczu, bo jedni i drudzy włożyli w to spotkanie dużo sił. Na pewno jednak moi piłkarze nie stracili wszystkich sił w drugiej połowie. Nikt nie sygnalizował, że nie może już biegać. Cóż, musimy szukać punktów w następnym meczu u siebie.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?