Ford Taunus ’65 – samochód, dla którego parkiet był garażem [zdjęcia i tekst DO]

Zobacz też inne artykuły motoryzacyjne dziennikarza obywatelskiego szczubar

Nie każdy rozpoznaje tę sylwetkę – a jest to Ford Taunus 17m P5 z 1965 roku. Jego pierwszym właścicielem był gdański marynarz. Jak to marynarz głównie pływał, więc podczas jego nieobecności, samochód był parkowany w domu. To nie pomyłka – samochód stał w domu – na parkiecie.

Jako świeżo kupione auto, został zakonserwowany w jednej ze stoczni w Gdańsku. Dziś samochód ma przejechane nieco ponad 150000 km. Jest w stanie oryginalnym – pisząc "oryginalny", mam na myśli fabryczny lakier, tapicerkę, chromy, silnik i klamki.

Ford Taunus ’65 solidnie wyposażony

Teraźniejszy właściciel ma do Taunusa wszystkie papiery (co przedstawiam na zdjęciu). Marynarz trochę za dużo zapłacił za Taunsa, a co z tego wynika miał nadpłatę. Firma Ford za ten naddatek dała mu mnóstwo części do auta.

Takim rzadkim gadżetem do tego modelu była "pochewka" na klucze. Otrzymywało ją pierwsze 100 egzemplarzy z danego rocznika, a ta rzecz nie jest nigdzie do zdobycia!

Jeżeli chodzi o dodatkowe wyposażenie jakie jest zamówione do opisywanego modelu jest to m.in.:

• tylna lampka wsteczna
• słoneczka na koła (otaczające oryginalne dekle)
• 4 biegowa skrzynia biegów (oryginalnie była 3 biegowa)

Jest też wiele innych elementów, nie montowanych w seryjnych samochodach tamtych czasów. Lakier, którym jest pomalowany pojazd, jest również z 1965 roku i wg dokumentacji ma nazwę Dark Blue 64.

Zobacz, jak wyglądają spotkania miłośników starych samochodów

Kręta droga Forda do Polski

Samochód kosztował jako nowy 7365,14 Deutsche Mark, był zamówiony w Polsce, wyprodukowany w Niemczech a pierwszy właściciel zapłacił za niego na Cyprze (wszystko jest w dokumentach).

Ciekawostką jest też to, że teraźniejszy właściciel jest trzecią osobą od 1965 roku, która jeździ tym cudem. Pierwszym był marynarz (urodzony wg dokumentów 2 stycznia 1924 roku), drugim jego siostrzeniec a trzecim obecny właściciel.

Silnik który jest w samochodzie to czterocylindrowy w układzie V (V4), pojemność skokowa 1.5 L zapewnia wystarczającą moc. Podczas jazdy samochodem w środku czuć piękny zapach skóry, cichutko chodzący silnik V4 a gdy się włączy nawiew na szyby pracuje on jak mała suszarka do włosów. Naprawdę niesamowicie.

Zobacz auto na KKN

Mam nadzieje że napisałem wszystko to, co najważniejsze o Fordzie. Mogę z całą odpowiedzialnością stwierdzić że to jest rarytas na skalę europejską. Dobrze, że trafił w odpowiedzialne ręce człowieka, który kocha ten samochód całym sercem. I wcale mu się nie dziwię.

Jeżeli ktoś z Was miałby ochotę zobaczyć na żywo to piękne auto, zapraszam na spoty Krakowskich Klasyków Nocą.

Czytaj też:

• Opel Rekord C Coupe 6L [zobacz zdjęcia niezwykłego samochodu]

• Krakowskie Klasyki Nocą, czyli czwartkowe spotkania miłośników starych samochodów [zdjęcia, 2xwideo]

• Krakowskie Klasyki Nocą: "To nie masa plastikowa udająca samochód" [zdjęcia, wideo]

Napisz tekst, opublikuj zdjęcia i wygraj nawet 500 zł! Każdy, kto opublikuje artykuł lub fotoreportaż w MMKrakow.pl automatycznie weźmie udział w konkursie dziennikarstwa obywatelskiego. Redakcja MM co miesiąc wybierze autorów najlepszych prac i rozda nagrody pieniężne o łącznej wartości 500 zł.
dodaj artykuł	dodaj wpis do bloga	dodaj fotoreportaż	dodaj wydarzenie