Telewizja pokazywała jak IRCH-a wpada na zaplecze sklepu mięsnego i ujawnia leżący w lodówce kawałek boczku. Albo jak aktyw robi kipisz w kiosku Ruchu i z jakiejś szuflady wyciąga triumfalnie paczkę żyletek. Spekulantów, prawdziwych i urojonych piętnowano publicznie i skazywano w sądach ku uciesze gawiedzi, która - zdaniem PZPR - dostawała jasny przekaz kto stoi za brakami w handlu.
Minęło niespełna 40 lat i znów szukamy. Jak zapowiedział minister zdrowia, do szpitali wkroczą żołnierze WOT-u, by poszukać zaginionych covidowych łóżek. Obecna władza ma bowiem podejrzenie, że dyrektorzy szpitali ukrywają łóżka, których przecież dla chorych brakować nie powinno.
Minister Niedzielski nie musi pamiętać IRCH-y; kiedy powstała miał zaledwie 10 lat. Ale powinien zapoznać się z jej niesławną historią, w której mieszały się niekompetencja, propaganda i... zerowy wpływ na sytuację w handlu.
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?