Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fatum nad krakowskimi drogami, znów są problemy i opóźnienia

Bartosz Dybała
Bartosz Dybała
al. 29 Listopada
al. 29 Listopada Aneta Żurek
Robotnicy mieli już rozbudowywać aleję 29 Listopada i ulicę Kocmyrzowską, ale wykonawcy nie uzyskali wszystkich zgód.

Urzędnicy z Zarządu Dróg Miasta Krakowa po raz kolejny ogłosili przetarg, w którym chcą wybrać tzw. inżyniera kontraktu, czyli osobę nadzorującą rozbudowę al. 29 Listopada. Główny problem w tym, że wciąż nie wiadomo, kiedy ta ważna inwestycja się rozpocznie. A przecież miało się to stać już w połowie ubiegłego roku. Do tej pory nie został nawet złożony wniosek o wydanie kluczowego dokumentu, czyli Zezwolenia na Realizację Inwestycji Drogowej.

Fatum na al. 29 Listopada

Al. 29 Listopada ma zostać poszerzona - do dwóch, a miejscami trzech pasów w każdym z kierunków - na odcinku od skrzyżowania z ul. Opolską do granic miasta. Na tę inwestycję kierowcy czekają od wielu lat, ponieważ to newralgiczna droga wyjazdowa w kierunku Warszawy, którą codziennie przejeżdżają tysiące samochodów. I regularnie tworzą się na niej korki.

- To fatum. Prezydent Majchrowski obiecywał, że w końcu zadba o północ Krakowa, a tu już pojawiają się kolejne problemy - skarżyła się w maju 2018 roku Iwona Woźniak, mieszkanka Prądnika Białego, gdy okazało się, że nie zostanie dotrzymany pierwszy, deklarowany przez urzędników miejskich termin rozpoczęcia rozbudowy al. 29 Listopada. Jeszcze w 2017 roku, po tym jak wybrali wykonawcę robót, w odpowiedzi na nasze pytania podawali konkretnie, że prace ruszą 7 czerwca 2018 roku. Potem regularnie podawali kolejne terminy. Np. we wrześniu na oficjalnym miejskim portalu pojawił się materiał zatytułowany „Przebudowa al. 29 Listopada coraz bliżej”.

- Do końca listopada 2018 r. postaramy się uzyskać decyzję ZRID - zapewniała Paulina Sewiłło-Madej z ZIKiT (w miejsce tej jednostki powstał ZDMK). Teraz wiadomo, że z tych „starań” niewiele wyszło. „Wpływ na opóźnienie realizacji zadania mają przedłużające się procedury administracyjne na etapie pozyskiwania uzgodnień, warunków i decyzji niezbędnych do złożenia kompletnego wniosku o wydanie decyzji ZRID” - informują teraz w ZDMK. Problem w tym, że praktycznie takie same argumenty urzędnicy oraz przedstawiciele firmy Strabag (wykonawca inwestycji) podają od kilku miesięcy.

- Prace opóźniają się głównie z przyczyn proceduralnych (komplikacje przy podziałach geodezyjnych własności, odwołania stron trzecich), które to nie pozwalają zakończyć procesu projektowania i kompletowania dokumentów do wniosku o decyzję ZRiD - informowała w pierwszej połowie 2018 roku Anna Cembrzyńska, rzecznika firmy Strabag. Teraz przewiduje, że wniosek zostanie złożony jeszcze w tym miesiącu, bądź w lutym. Nawet jeśli tak się stanie, to - jak sami urzędnicy przyznawali w rozmowie z nami - „czasem decyzja wydawana jest nawet przez pół roku”. Niewykluczone więc, że poszerzanie al. 29 Listopada rozpocznie się najwcześniej w połowie 2019 roku, czyli rok później niż zakładał harmonogram. Ma potrwać 48 miesięcy.

A okazuje się, że miasto ma nawet problem z wyborem „nadzorcy” dla tej inwestycji, czyli wspomnianego inżyniera kontraktu, który będzie sprawdzał, czy inwestycja realizowana jest zgodnie z projektem, czy używane są odpowiednie materiały itd. W pierwszym przetargu nie udało się go wybrać. Miasto chciało bowiem zapłacić inżynierowi kontraktu 2,1 mln zł, a najniższa oferta wynosiła 2,8 mln zł. Teraz po raz kolejny ogłoszono przetarg.

Problemy na Kocmyrzowskiej

Ale miasto ma problem również z rozbudową innej, kluczowej drogi wyjazdowej z Krakowa - w kierunku Proszowic - czyli ulicy Kocmyrzowskiej. Ma zostać rozbudowana na trzykilometrowym odcinku od skrzyżowania z ulicą Darwina do granicy miasta. Dobudowane zostaną dwa dodatkowe pasy ruchu, co ma doprowadzić do rozładowania tworzących się tam korków. Na początku lutego ubiegłego roku, gdy urzędnicy z Zarządu Inwestycji Miejskich (ZIM), w obecności prezydenta Jacka Majchrowskiego, podpisywali umowę z wykonawcą tej inwestycji, padły jasne deklaracje, dotyczące terminów jej realizacji.

Dodatkowo na oficjalnej stronie internetowej miasta - krakow.pl - pojawił się wtedy wstępny „harmonogram realizacji przebudowy ul. Kocmyrzowskiej”. Urzędnicy wskazali jasno, że do końca czerwca 2018 r. przygotowany zostanie komplet dokumentów - w tym projekt budowlany - i złożony zostanie wniosek o wydanie Zezwolenia na Realizację Inwestycji Drogowej (ZRID). Fizycznie prace budowlane miały - zgodnie z deklaracjami urzędników - ruszyć jeszcze w 2018 roku. Tak się jednak nie stało.

Okazuje się ponadto, że wykonawca inwestycji, firma Budimex, nadal nie ma kluczowego dokumentu, czyli Zezwolenia na Realizację Inwestycji Drogowej. Dopiero z końcem grudnia złożyła do wojewody małopolskiego wniosek w tej sprawie. - Realizacja inwestycji rozpocznie się po wydaniu decyzji ZRID - informuje Jan Machowski, rzecznik prasowy Zarządu Inwestycji Miejskich. Zapytaliśmy go, kiedy, biorąc pod uwagę opóźnienia, zakończy się inwestycja.

- Zgodnie z umową z wykonawcą - firmą Budimex SA - termin zakończenia realizacji przebudowy ul. Kocmyrzowskiej to styczeń 2022 roku - odpowiedział Machowski. I zaznaczył, że w przypadku zwłoki w zakończeniu robót budowlanych, miasto może nałożyć na wykonawcę kary umowne. - Będziemy jednak dopiero analizować, czy wykonawca ponosi winę za opóźnienia - dodaje Machowski.

W ubiegłym roku miała się też rozpocząć realizacja innej, kluczowej inwestycji komunikacyjnej. Chodzi o budowę linii tramwajowej z Krowodrzy Górki na Górkę Narodową. Choć projekt budowlany jest już gotowy, to jednak wykonawca - konsorcjum Przedsiębiorstwa Usług Technicznych Intercor i Przedsiębiorstwa Inżynieryjnych Robót Kolejowych Tor-Krak - wciąż nie ma zezwolenia na rozpoczęcie prac.

Postępowanie w tej sprawie wstrzymano, bo wykonawca musiał uzupełnić dokumentację. Już to zrobił i teraz inwestycja została przekazana do ponownej oceny środowiskowej do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Po uzyskaniu oceny RDOŚ, wykonawca otrzyma pozwolenie na rozpoczęcie prac. Cała inwestycja, warta ok. 380 mln zł, będzie realizowana przez ok. 22 miesiące.

NASZE NAJLEPSZE MATERIAŁY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:

FLESZ: Nowe prawa na porodówkach. Mamy mogą być zaskoczone

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Fatum nad krakowskimi drogami, znów są problemy i opóźnienia - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto