Wejścia na teren Galerii zostały zblokowane przez policję, która na razie nie podała dokładniejszych informacji. Polecenie opuszczenia budynku klientom przekazano przez głośniki. Chwilę później na miejscu, oprócz radiowozów, pojawiły się karetki i wozy straży pożarnej.
O 18.30 Galerię otwarto ponownie i oczekujący klienci zostali wpuszczeni do środka. Na pytania naszego użytkownika o powód ewakuacji, strażnicy odpowiadali, że nie mogą udzielać żadnych informacji. Nieoficjalnie dowiedział się, że mogło chodzić o alarm bombowy, zwłaszcza że na każdym ze sklepów zawieszone są w dalszym ciągu oznakowania z napisem: "Sklep sprawdzono".
- Ludzie są bardzo zdenerwowani - relacjonuje Gwóźdź pół godziny później. - Jest już 19.00 a otwarto dopiero trzy czy cztery stoiska. Ktoś obok mnie powiedział, że przyjechał tu na zakupy, a nie klamki całować...
Zobacz też:
SPOŁECZNOŚĆ | DZIELNICE | KULTURA | SPORT |
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?