Ekstraklasa: Zapowiedź 15. kolejki

Piątkowe spotkania
Lech nie gra tak jakby sobie tego fani i włodarze życzyli. Szczęście "Kolejorza", że najwięksi rywale ostatnio pogubili formę, przez co podopieczni Jacka Zielińskiego mogli trochę podgonić punktowo w tabeli i nie zaprzepaścili szans na mistrzowski tytuł. Na wyjazdach ciężko gra się poznańskiej ekipie. W czterech ostatnich meczach na boiskach rywali zespół nie wygrał, a ostatnie trzy w Gdyni, Gdańsku i Bytomiu Bytomiu kończyły się remisami. Zagłębie pod wodzą Franciszka Smudy odbiło się od dna i spisuje się bardzo przyzwoicie. W ostatnich trzech meczach zespół zdobył  siedem punktów i znalazł się na bezpiecznej 13. lokacie. Granica do lokat spadkowych jest jednak bardzo cienka. Popularny Franz nie będzie liczyć w tym spotkaniu  na Martinsa Ekwueme i Coste Nhamoinesu. Trener Lecha Poznań Jacek Zieliński nie będzie mógł natomiast skorzystać z kontuzjowanego Seweryna Gancarczyka, a także Manuela Arboledy.

Po debiucie na ławce trenerskiej w derbach Warszawy, szkoleniowiec stołecznej Polonii poprowadzi zespół w meczu przeciwko swojej imienniczce z Bytomia. Gdyby nie fakt, że piłkarze Jurija Szatałowa przeżywają lekki kryzys, byliby zdecydowanym faworytem. Czarne Koszule zawodzą od początku sezonu, co skutkuje ciągłą zmianą trenera drużyny. Tym razem właściciel Polonii Warszawa pan Wojciechowski, sięgnął po Hiszpana Jose Marii Bakero, który ma za zadnie wydostać zespół ze strefy spadkowej najszybciej jak to możliwe. W ostatnich czterech kolejkach "Czarne Koszule" zdobyły zaledwie punkt, po remisie  w derbowym spotkaniu z Legią. Z kolei Bytomianie w ostatnich czterech meczach zdobyli dwa punkty, remisując z Lechem Poznań i Jagiellonią Białystok.

Sobotnie spotkania

Uskrzydlona historycznym zwycięstwem nad Wisłą w krakowskich derbach Cracovia podejmie Piasta Gliwice. Podopieczni Oresta Lenczyka nie zagrali wspaniałego meczu, ale wystarczyło by pokonać jeszcze słabszą Wisłę. Formy zabrakło również w meczu 1/8 finału Remes Pucharu Polski, w którym "Pasy"  po dogrywce  uległy Legii Warszawa 0:2. Piast Gliwice dobrze wystartował, ale do zakończenia rundy jesiennej zabrakło baterii. Aktualnie drużyna zajmuje 9. lokatę z 15. oczkami na koncie.  Przed tygodniem podopieczni Dariusza Fornalaka  zremisowali z Arką Gdynia 2:2. Faworyta w tej konfrontacji brak, forma obu zespołów,  a raczej jej brak  wskazuje na mało emocjonujące widowisko. Chyba że...?

Szlagierowo zapowiada się spotkanie PGE GKS Bełchatów z Legią Warszawa. Piłkarze prowadzenie przez Rafała Ulatowksiego idą jak burza,  wygrywając 7 kolejnych spotkań i nie tracąc w nich ani jednej bramki. Wspaniale spisuje się bramkarz GKS-u Łukasz Sapela, który w ostatnim meczu z Lechią obronił rzut karny. Sapela jest niepokonany w lidze już od 669 minut.  Tymczasem wicemistrz Polski  Legia Warszawa gra w kratkę. Punkty gubi z drużynami teoretycznie z którymi rezerwami powinna wygrać, a zwycięża w szlagierowych spotkaniach, przedłużając szanse o walkę o najwyższe cele. Tydzień temu po bardzo słabym spotkaniu podopieczni Jana Urbana zaledwie zremisowali z Polonią. Legia ma jeszcze szanse zostać mistrzem jesieni, ale do tego potrzebna jej wygrana z GKS-em i porażka Wisły Kraków.

Jagiellonia Białystok na własnym stadionie podejmie Lechię Gdańsk. Podopieczni Tomasza Kafarskiego po środowej wygranej w derbach Trójmiasta, planują zgarnąć kolejną pulę punktów.  Zadanie to będzie o tyle trudne, że Jagiellonia przez własną publicznością spisuje się bardzo dobrze. I ten atut ma piłkarzom pomóc, szczególnie że zupełnie nie radzą sobie w meczach wyjazdowych. Jaga dość szybko pozbyła się „garba” jakim było 10 ujemnych punktów nałożonych na nią za błędy przeszłości. Od tego momentu ciężko drużynie grać z takim polotem, jak na starcie jesiennej rundy.   Zwycięstwo nad Lechią z pewnością pozwoliłoby na spokojniejszą zimę.

Rewelacja sezonu Ruch Chorzów podejmie Koronę Kielce, w której nastąpiła zmiana na stanowisku szkoleniowca. Marka Motykę zastąpił Marcin Sasal, który zadebiutuje w meczu z "Niebieskimi".  Chorzowianie po ostatniej porażce z Lechem Poznań. Będą starali się udowodnić, że nie przez przypadek zajmują trzecią lokatę w tabeli. Korona mimo, iż grała całkiem przyzwoity futbol, nie potrafiła radzić sobie w defensywie, tracą więcej bramek, niż strzelając. Włodarze Korony postawili jasny cel – drużyna ma na koniec sezonu zająć miejsce w pierwszej ósemce. Czy pod wodzą nowego szkoleniowca się uda?

Niedzielne spotkania

Walka Dawida z Goliatem, lidera z outsiderem, mistrza Polski z walczącą o utrzymanie drużyną, czy mecz dwóch słabo grających zespołów? Patrząc na tabelę w ten sposób można określić niedzielne spotkanie.  Nieprzewidywalność Odry  polega na tym, że potrafi ona urywać punkty czołowym zespołom [w tym sezonie wygrała już  z Legią], by później przegrywać konfrontacje, w którym powinna walczyć o korzystny wynik. Wodzisławski teren nigdy nie był łatwy. Co prawda Odra dawno nie znajdowała się w takim dołku, ale jej porażka w starciu z Wisłą wcale nie jest pewna. Mistrz Polski prezentuje się od kilku kolejek bardzo przeciętnie, by nie powiedzieć tragicznie. Po ostatniej porażce z Cracovią, nie tylko kibice wyrazili swoje niezadowolenie z postawy swoich ulubieńców, ale i sam właściciel wstrzymał rozmowy o  przedłużenie kontraktu z Maciejem Skorżą. W zespole „Białej Gwiazdy” widać wyraźnie Widać wyraźnie brak Arkadiusza Głowackiego i Radosława Sobolewskiego. Ale czy tak słabą formę mistrza Polski można tłumaczyć brakiem dwóch zawodników?

Jesienną rundę ekstraklasy zakończy konfrontacja  Arki Gdynia ze Śląskiem Wrocław. Gospodarze w środę przegrali derbowe spotkanie, które rozegrano już w ramach 16. kolejki Ekstraklasy. Drużyna znad morza zajmuje obecnie 10. lokatę, ale do miejsc spadkowych dzieli ją tylko trzy punkty.  Tymczasem Śląsk tydzień temu rozegrał świetne zawody, pokonując Odrę Wodzisław aż 4:0. Czy podopieczni Ryszarda Tarasiewicza pójdą za ci