Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ekspert: Z nieba spadło tyle wody, że trudno było zapobiec powodziom. Im jednak więcej betonu, tym większe ryzyko podtopień w Małopolsce

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Rozmowa. - Dodatkowym czynnikiem powstawania powodzi jest obserwowane z roku na rok coraz większe uszczelnienie terenu wynikające z pojawiania się nowej zabudowy i związanym z tym wykonywaniem nowych dróg, parkingów czy po prostu nadmierne brukowanie posesji - mówi Radosław Radoń, zastępca dyrektora ds. ochrony przed powodzią i suszą w Regionalnym Zarządzie Gospodarki Wodnej w Krakowie Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.

WIDEO: "Zalało cały dom, tragedia", "Czegoś takiego nie widziałem". Podtopienia w Małopolsce

Źródło: TVN24/x-news

W ostatnich czasie w Małopolsce mieliśmy do czynienia z nagłymi powodziami. Dlaczego tak się dzieje, że takie sytuacje nas zaskakują?

Obserwowane w ostatnim czasie zjawiska powodziowe wywołane zostały bardzo intensywnymi, gwałtownymi, lokalnymi opadami generującymi w krótkim czasie przepływy wody przekraczające niejednokrotnie obliczone w dokumentach planistycznych przepływy prawdopodobne - tzw. woda stuletnia.

Dlaczego takie sytuacje nas zaskakują? Właśnie dlatego, że niestety zjawiska burzowe występują w sposób niekontrolowany w różnych częściach zlewni. Oczywiście Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wydaje ostrzeżenia o możliwości pojawienia się opadów konwekcyjnych o dużej intensywności, ale ze względu na charakter zjawiska prognozy te odnoszą się do większego obszaru i nie precyzują, na których konkretnie potokach może nastąpić nagły wzrost poziomu wody. Wyczerpujących informacji w zakresie prognoz meteorologicznych i hydrologicznych mogą udzielić specjaliści z biura prognoz IMGW.

Dodatkowo zwracamy uwagę, iż obserwowane ostatnio zjawiska dotyczą przede wszystkim cieków górskich, na których pozbawieni jesteśmy możliwości podjęcia działań umożliwiających redukcję przepływów np. poprzez zatrzymanie wody w zbiorniku retencyjnym. Pamiętając o tym Wody Polskie są właśnie w trakcie realizacji projektu aktualizacji Planu Zarządzania Ryzykiem Powodziowym, w ramach którego analizowane będą różne warianty działań zarówno technicznych, jak i nietechnicznych, które należy zrealizować w celu zminimalizowania skutków tego typu zjawisk w przyszłości.

Czy obserwowane właśnie zjawiska powodziowe to wina zmieniającego się klimatu czy też np. regulacji rzek?

- Tego typu zjawiska powodziowe to przede wszystkim wina pojawiających się coraz częściej konwekcyjnych opadów burzowych, których powstawanie nie ma żadnego związku z tym, czy rzeka jest uregulowana, czy też nie. Mając na uwadze, iż częstotliwość występowania tak gwałtownych i intensywnych opadów zwiększa się w ostatnich latach można przypuszczać, iż na pewno jedną z przyczyn ich występowania są zachodzące zmiany klimatu.

Dodatkowym czynnikiem powstawania tego typu powodzi jest jednak również obserwowane z roku na rok coraz większe uszczelnienie terenu wynikające z pojawiania się nowej zabudowy i związanym z tym wykonywaniem nowych dróg, parkingów czy po prostu nadmierne brukowanie posesji. Należy sobie uświadomić, iż każde tego typu działanie powoduje znaczny wzrost ilości wód opadowych spływających najczęściej bezpośrednio do odbiornika i generujących szybki wzrost poziomu wody w rzece. W tym miejscu zaznaczyć należy, iż w Małopolsce nie prowadzi się żadnych prac związanych z regulacją koryt rzek. Pamiętajmy, iż obserwowane zjawiska wynikają z pojawienia się lokalnego bardzo intensywnego opadu - najczęściej powiązanego z wyładowaniami atmosferycznymi – powodującego błyskawiczne podniesienie się poziomów wody w potokach i rowach odprowadzających wody opadowe z terenu.

Co powoduje, że tak jak np. w Łapanowie, mała rzeka potrafi wyrządzić tak duże szkody i zalać taką miejscowość?

Przyczyną tak dużych szkód wyrządzonych ubiegłej doby na obszarze zlewni Stradomki był intensywny opad, którego suma w ciągu 7. godzin wyniosła aż 150 litrów na metr kwadratowy. Tak intensywne opady wywołały gwałtowną reakcję w tej zlewni. W ciągu godziny na Stradomce zwierciadło wody wzrosło o 92 cm, osiągając 21 czerwca o godz. 2 stan 185 cm. W ciągu kolejnych godzin obserwowano dalszy wzrost stanu wody, z kulminacją o godz. 9 wielkości 589 cm.

W ciągu siedmiu godzin zwierciadło wody wezbrało o prawie 500 cm, a przepływ w tym czasie wzrósł z wielkości 7,2 metrów sześciennych na sekundę do wielkości 368 metrów sześciennych na sekundę. Stradomka zasilana w krótkim czasie obfitymi opadami nie zapewniła swobodnego spływu wód w jej korycie. Wezbrane wody wystąpiły z brzegów, rozlewając się na niżej położone obszary doliny. Górski charakter Stradomki sprzyjał gwałtownemu rozwojowi powodzi, a duża moc strumienia płynącej wody powodowała liczne szkody w korycie i prowadzonej wzdłuż rzeki infrastruktury komunikacyjnej. Zalaniu uległy również liczne budynki.

Czy ostatnie wydarzenia pokazują, że teraz coraz bardziej grożą nam takie błyskawiczne powodzie?

Biorąc pod uwagę dynamikę obserwowanych w ostatnich latach zjawisk meteorologiczno-hydrologicznych oraz intensywny rozwój zabudowy można przypuszczać, że zwłaszcza w rejonach górskich i podgórskich tego typu powodzie mogą zagrażać nam coraz częściej.

Gdzie obecnie sytuacja powodziowa w naszym regionie jest najtrudniejsza? 

Minionej doby opady o dużych sumach notowano w zlewni Dunajca, zwłaszcza w Tatrach. Były to jednak opady dużo mniejsze, rozłożone w dłuższym czasie - w ciągu całej doby, nie wywołujące tak niekorzystnego, gwałtownego spływu, jaki obserwowano w nocy 21 czerwca. Na rzekach obserwuje się spadki stanów wód, choć w ujściowym odcinku Soły i Raby wciąż przekroczony jest stan alarmowy. W związku ze spływem wód opadowych, utrzymują się zwiększone dopływy do zbiorników.

Jakie są prognozy na najbliższe dni - gdzie jest niebezpieczeństwo powodzi i podtopień?

Prognozy IMGW-PIB na najbliższą dobę, opracowane dla zlewni województwa małopolskiego, wskazują na opady deszczu o wysokości do 40 litrów na mkw, lokalnie do 60 litrów na mkw. W tym zakresie wydane zostało przez IMGW-PIB ostrzeżenie meteorologiczne drugiego stopnia, obowiązujące do jutra do godz. 8. Prognozowane opady mogą przyczynić się do dodatkowego zasilania cieków i wzrostów stanów wód i przepływów. Najbardziej niekorzystny rozwój zdarzeń, uwzględniający przekroczenie stanów alarmowych na ciekach, prognozowany jest w zlewni Dunajca i Ropy. W tych zlewniach obowiązuje ostrzeżenie hydrologiczne trzeciego stopnia. W pozostałych zlewniach, dzisiejsze opady i spływ wód opadowych, będą miały mniej niebezpieczny przebieg.

Jak wygląda sytuacja jeżeli chodzi o Wisłę i zabezpieczenie przeciwpowodziowe Krakowa?

Na Wiśle w Krakowie prognozowany jest w czasie kulminacji fali stan wody poniżej przyjętego stanu ostrzegawczego. Nie ma więc bezpośredniego zagrożenia powodziowego wezbranymi wodami Wisły. Ochronie przeciwpowodziowej na obszarze województwa małopolskiego sprzyja retencyjna praca zbiorników: Świnna Poręba, Dobczyce, Czorsztyn-Niedzica-Sromowce Wyżne, Rożnów-Czchów, Klimkówka, redukujących wielkość przepływów poniżej ich przekrojów.

W jaki sposób można zapobiec takim wydarzeniom, z jakimi mieliśmy do czynienia w ostatnich godzinach?

Biorąc pod uwagę notowany w ostatnich latach wzrost dynamiki zjawisk hydrometeorologicznych, w tym intensywnych lokalnych opadów deszczu związanych z frontami burzowymi, trudno jest w pełni zapobiec jak również do końca przewidzieć wystąpienie tego typu zjawisk. Unowocześniamy i usprawniany od lat system prognozowania w naszym kraju niewątpliwie przyczynia się do zwiększenia sprawdzalności prognoz oraz trafniejszego stawiania komunikatów ostrzegawczych. Problemem jest jednak na ogół ograniczona liczba posterunków sieci hydrometeorologicznych IMGW, ograniczająca dokładność przestrzenną zbieranych danych. W tym zakresie niewątpliwie skutecznym działaniem jest budowa systemów monitoringu na poziomie poszczególnych zlewni - stacje monitorujące wysokość i rozmieszczenie przestrzenne opadów, posterunki notujące wielkość przepływu i stan wody.

Jednym z przykładów zainwestowania w taki system jest samorząd powiatu tarnowskiego i będący w fazie rozbudowy system monitoringu i prognozowania zjawisk powodziowych dla zlewni rzeki Białej Tarnowskiej. Z kolei ze strony działań technicznych – inżynierskich, najbardziej skutecznym i sprawdzonym do tej pory sposobem wydaje się być realizacja inwestycji polegających na budowie zbiorników przeciwpowodziowych oraz systemów obwałowań chroniących tereny zabudowane w zlewni. Należy jednak mieć świadomość, że działania tego rodzaju są działaniami na ogół bardzo kosztownymi i wymagającymi długotrwałego procesu inwestycyjnego, w tym uzyskania szeregu decyzji administracyjnych, niezbędnych do rozpoczęcia realizacji zadania.

Jakie ważne inwestycje są potrzebne albo planowane, by ograniczyć zagrożenie powodziowe w naszym regionie?

Jak już wspomniałem, sprawdzonym i skutecznym systemem działań technicznych jest budowa zbiorników przeciwpowodziowych oraz obwałowań. W przypadku województwa małopolskiego działania realizowane aktualnie przez Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Krakowie w powyższym zakresie, skupiają się głównie na ochronie aglomeracji miasta Krakowa poprzez: przebudowę wybranych odcinków obwałowań rzeki Wisły pomiędzy portem Płaszów, a stopniem wodnym Przewóz oraz od ujścia rzeki Skawinki do stopnia wodnego Kościuszko; budowę bram przeciwpowodziowych w porcie Płaszów oraz Kujawy; budowę 4 zbiorników przeciwpowodziowych w zlewni rzeki Serafy (trzech na rzece Serafa i jednego na potoku Malinówka); budowę stanowiska pompowego dla pomp mobilnych dla odwodnienia kompleksu Lesisko.

Do ochrony aglomeracji Tarnowa ma przyczynić się budowa nowych oraz przebudowa istniejących obwałowań rzeki Białej; ochronie rejonu tzw. „węzła oświęcimskiego” planowana jest poprzez przebudowę istniejących obwałowań, budowę pompowni na potoku Pławianka oraz przebudowę istniejącej pompowni w miejscowości Gromiec. Oprócz inwestycji chroniących obszary aglomeracyjne podejmowane są również działania w zlewniach górskich dopływów Wisły. Przykładem takich działań może być choćby realizacja zadania pn. „Zabudowa potoku Młyniska w km 0+000 - 1+000 w mieście Zakopane”. Niezależnie od działań typowo technicznych równie istotne jest jednoczesne prowadzenie odpowiedniej polityki przestrzennej, ograniczającej lub wręcz wykluczającej zabudowę na terenach zagrożonych powodzią, poprzez odpowiednie zapisy w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego.

PGW WP RZGW w Krakowie od wielu lat opiniuje, uzgadnia oraz wydaje ewentualne zgody na lokalizowanie w obszarach szczególnego zagrożenia powodzią zabudowy kubaturowej, w tym budownictwa mieszkalnego i gospodarczego. Ewentualne odstępstwa od zakazów w tym zakresie wydawane są ze szczególną uwagą i ostrożnością, na podstawie dokładnej analizy zasięgów stref zalewowych, głębokości wody oraz wpływu inwestycji na warunki przepływu wód powodziowych na terenie przyległym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto