Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Eko-miejsc w Krakowie coraz więcej [zdjęcia]

Katarzyna Kobiela
Katarzyna Kobiela
EKO jest modne, popularne i zainteresowanie nim będzie rosnąć. Szczególnie w obliczu dzisiejszych, przemysłowych i zanieczyszczonych upraw.

Męskie Granie 2011 w Krakowie [program, bilety, artyści, wideo]


Już niedługo, w wakacje, na Rynku Podgórskim powstanie pierwszy w Krakowie ekologiczny targ Ekobazar "Zieleniak", gdzie na początek kilkunastu, a później nawet kilkudziesięciu wystawców będzie promować zdrową żywność. Sprzedawane będą produkty ekologiczne, organiczne z certyfikatem Rolnictwa Ekologicznego, oraz produkty naturalne. - To także miejsce, gdzie będzie można spotkać producentów, porozmawiać z nimi, zasięgnąć opinii, dowiedzieć się jak te rzeczy są produkowane. Będą też specjalne stanowiska edukacyjne, gdzie odbędą się specjalne zajęcia dla dzieci – mówi prezes fundacji EkoMost, pomysłodawczyni Ekobazaru, Justyna Sobolewska-Noel.

Eko-Kraków - gdzie jeść, gdzie kupować?

O ekologicznych miejscach w Krakowie, zdrowym odżywianiu oraz smacznych i pożywnych pokrzywach zawiniętych w razowo-żytni naleśnik rozmawialiśmy z Agnieszką Piętą, wegetarianką.

Wiele jest takich eko-miejsc w Krakowie?

Miejsc w Krakowie, które propagują nie tylko ekologiczną żywność, ale także ekologiczny styl życia, jest coraz więcej. Dla mnie takim bastionem są działające w Krakowie już od bardzo wielu lat Naturalny Sklepik na Krupniczej i Ekologiczny Bar Wegetariański MOMO, które dzięki rodzinnej atmosferze jaką stwarzają, skupiają wokół siebie pozytywnie zakręconych ludzi, którzy razem uczestniczą w fajnych inicjatywach, wymieniają się doświadczeniami. Jeszcze kilka lat temu ilość takich miejsc można by było policzyć na palcach jednej ręki. Dziś pojawiają się tak szybko, jak grzyby po deszczu. I wcale to nie dziwi - EKO jest modne, popularne i zainteresowanie nim będzie rosnąć, w obliczu dzisiejszych, przemysłowych i zanieczyszczonych upraw (pestycydy), czy ustawy o GMO.

Będziesz chodzić na Ekobazar?

Chętnie. Co prawda w Krakowie jest wiele targów warzywno-owocowych, gdzie możemy dostać produkty dobrej jakości, ale jeśli pojawi się alternatywna kupienia produktów certyfikowanych, czyli z pewnego źródła i od pewnego dostawcy – warto spróbować. Szczególnie, że takie warzywa, owoce czy nabiał będą pochodzić z gospodarstw położonych w naszym regionie (a nie transportowanych z drugiego końca Europy), czyli będą wspierać gospodarkę lokalną. Znam kilku dostawców, którzy zaopatrują krakowskie eko-sklepiki. To nieduże gospodarstwa, które ciężko pracują na swoją renomę.

Nie jadasz w ogóle mięsa?
Nie, nie jem zwierząt, ani ryb - zdecydowanie wolę podziwiać je żywe na wolności. Ograniczam też spożywanie produktów odzwierzęcych, pochodzących z przetwórstwa przemysłowego. Mam to szczęście, że pochodzę ze wsi i nie jest to dla mnie problem, żeby wyskoczyć po jajka "od szczęśliwych kur" do Pani Krysi. Wegetarianizm wytwarza w człowieku taką postawę głębszej świadomości tego, że mamy wpływ na to kim tak naprawdę jesteśmy. Wybór, między jajkiem z hipermarketu, a jajkiem z eko-gospodarstwa, to nie jest wybór między droższym, a tańszym produktem. To wybór między nieludzkim, a humanitarnym traktowaniem zwierząt. Niestety nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę. Warto więc wspierać edukację ekologiczną i pro-zwierzęcą.


fot. Łukasz Żołądź
Co lubisz jeść najbardziej z wegetariańskich potraw, jest coś szczególnego?

Jeśli o mnie chodzi, to temat rzeka, ponieważ kuchnia to moje ulubione miejsce w domu. Nie chcę nikogo tutaj urazić, ale dopiero, kiedy zostałam wegetarianką, zdałam sobie sprawę, jaka kuchnia mięsożerców jest nudna. Wegetarianizm obudził we mnie niezgłębione pokłady kuchennej finezji. Dziś już nie jest dla mnie czymś trudnym zrobienie pasztetu z selera z migdałami, wegańskiego ciasta marchewkowego czy energetyzujących "kulek" z daktyli i kokosa. Nauczyłam się także suszyć pomidory (z własnej działki), robić hummus, marynować czosnek w oliwie i świeżych ziołach. Kiedy jeszcze jadłam mięso, nie miałam potrzeby takich kuchennych ekspresji. Podczas tej wiosny odkryłam, jak robić miód z kwiatu mleczy, smażyłam akacje i kwiaty czarnego bzu i odkryłam jak smaczne i pożywne są pokrzywy zawinięte w razowo-żytni naleśnik - palce lizać! Ech, dużo by mówić, to już temat na inną rozmowę.

Jak długo jesteś wegetarianką?
Niech policzę...myślę, że to będzie już prawie 7 lat. Może 8. To nieduży staż, ale to nie on jest najważniejszy. Istotne jest to, aby widzieć sens w tym, co się robi i umieć dzielić się tym z innymi.

Skąd pomysł?
Miałam 14 albo 15 lat, kiedy pierwszy raz odsunęłam talerz ze schabowym i powiedziałam ,,nie, dziękuję”. W moim przypadku było to związane z ruchem anarchistycznym, punkowym, którym już wtedy interesowałam się od jakiegoś czasu. Ich wyczulenie na sprawy związane z poszanowaniem istot zwierzęcych w takim samym stopniu, jak istot ludzkich, ukazywane między innymi w tekstach piosenek, sprawiło, że czułam dyskomfort krojąc na talerzu mięśnie i je zjadając. Myślę, że to zależy też od stopnia wrażliwości danej osoby. Są ludzie, którzy kochają zwierzęta, ale jedzą mięso, noszą skórzane buty, łowią ryby. To dziwny dysonans. Ważnym momentem było dla mnie zobaczenie filmu dokumentalnego o Animal Liberation Front, gdzie zostało obnażone przemysłowe i podmiotowe traktowanie zwierząt - ubój, okrucieństwo wiwisekcji i eksperymenty animalistyczne. Wtedy bardzo brutalnie zrozumiałam, że to ludzie są zwierzętami - bardzo bestialskimi istotami pozbawionymi uczuć. Ten ścisk w żołądku czuję do dziś.

Nie obawiasz się, że może ci brakować różnych witamin czy składników odżywczych, które są w mięsie, a którego ty nie jadasz?
Badania prowadzone przez amerykańskich naukowców dowodzą, że to resztki mięsa zalegające w naszym przewodzie pokarmowym mogą być zwodnicze dla naszego zdrowia. Odpowiadają m.in. za złe samopoczucie kobiet podczas pierwszego trymestru ciąży. Wegetarianizm/weganizm jest dietą, która ma za sobą całe rzesze przeciwników jak i zwolenników. Jednak mit, że wegetarianie częściej cierpią na awitaminozę został dawno obalony. Dobrze zbilansowana, różnorodna dieta, stały kontakt z lekarzem i regularne badania krwi potwierdzają, że jest to wybór właściwy. Mogę uprawiać sporty, oddawać krew, zajść w ciążę - bez żadnych konsekwencji dla zdrowia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto