Wyjazd studentów z Afrykańskiego Koła Naukowego Uniwersytetu Jagiellońskiego, pod kierownictwem Zimbabwejczyka, Errola Tapiwa Muzawazii, zaplanowano na 29 marca 2010 roku.
Wstęp na sobotnią imprezę kosztował 10 zł. Spotkanie uroczyście otworzył Jan Wieliński, specjalista MSZ ds. Afryki i Bliskiego Wschodu, a o swoim państwie opowiadała Asalina R. Mamuno, ambasador Nigerii. Oprócz wysłuchania przemówień, można było także obejrzeć tkaniny, rzeźby i banknoty tego kraju.
Życie w Kenii przybliżyła Elżbieta Wiejaczka, która w lipcu i sierpniu pracowała jako wolontariuszka na Czarnym Lądzie. Jak wspominała, najbardziej zaskoczyło ją w Afryce inne poczucie czasu.
- Afrykańczycy naprawdę inaczej do niego podchodzą. Każdy ma go w nadmiarze, nikt nie żyje według zasady "czas to pieniądz". To było dla mnie czasami trudne, np. kiedy czekaliśmy kilka godzin na odjazd autobusu, a kierowca co pół godziny mówił "za pół godziny ruszamy" - mówiła Wiejaczka.
Zdjęcia i historię Zimbabwe przedstawił Errol Tapiwa Muzawazi, kierownik wyprawy i rekordzista Guinnessa w najdłużej poprowadzonym wykładzie świata.
Podczas spotkania można było skosztować potraw afrykańskich, m.in. małych pączków kaimati, przygotowanych przez Filipa Kitundu.
Mniej oficjalna część imprezy miała miejsce w pubie "Ryba Babel”. Rytmy i tańce afrykańskie zaprezentował zespół "Tamtamitutu". Wieczorem wielbiciele tańca wzięli udział w muzycznej imprezie afrykańskiej, prowadzonej przez DJ M.De Fan z Sudanu.
| Wydarzy się: Kino | Koncerty | Teatr | Sport | Wystawy | Imprezy | Kabaret | Festiwal |
NORBLIN EVENT HALL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
