Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Duda: Nowa Huta jest ważna

Andrzej Duda
27 kwietnia, 50 lat od obrony krzyża w 1960, miał odwiedzić Nową Hutę śp. prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech Kaczyński. Pamiętał o tej rocznicy. Wizyta miała się rozpocząć od mszy świętej w Arce Pana. Następnie miał, wraz z prezesem IPN Januszem Kurtyką, otworzyć wystawę "Miasto bez Boga?

Miasto kościołów". Potem chciał złożyć kwiaty na pomniku Bogdana Włosika. Planowany przyjazd do Krakowa poprzedziła wizyta przygotowawcza pracowników kancelarii. Uczestniczyła w niej śp. Kasia Doraczyńska, która 10 kwietnia zginęła pod Smoleńskiem. Miałem towarzyszyć prezydentowi w tej wizycie. Trudno wspominać tamte dni…

Po obronie krzyża w 1960 r., także w latach 80. tu najsilniej sprzeciwiano się reżimowi. Nigdy nie zapomnę transporterów i armatek wodnych ZOMO jadących ul. Opolską w kierunku Huty. To ludzie z Huty najbardziej wtedy ryzykowali. To najnowsza historia naszego kraju i powód do dumy.
Paradoksalnie jednak, właśnie Nowa Huta najmniej skorzystała na zmianach po 1989 r. Dużą część kombinatu zlikwidowano, przepadły miejsca pracy. Pozostało wiele rozgoryczenia.

A dziś? Widać tu dużo zieleni, ale przestrzeń publiczna jest często zaniedbana. Stare centrum ma swój klimat, ale brakuje kawiarenek i pubów. Budynki wymagają renowacji, na starych chodnikach można skręcić nogę. Brakuje parkingów. Wiele szkół wymaga pilnych remontów. Na osiedlach, gdzie wciąż powstają nowe bloki, brak miejsc w przedszkolach i żłobkach. Potrzebna jest także oferta dla seniorów, którzy chętnie włączyliby się w jakąś aktywność, ale nie mają się gdzie spotkać, a wokół nie brak pustych lokali komunalnych. Gdzie dobre zarządzanie ze strony obecnych władz miasta?

Nowa Huta to ważna część Krakowa. Niestety, prezydent Jacek Majchrowski ewidentnie jej nie docenia. Tu mieszka 30 proc. krakowian, którzy mają pełne prawo domagać się, aby ich dzielnicy poświęcano więcej uwagi i przekazywano więcej pieniędzy niż do tej pory. Trzeba rozbudować i naprawiać ulice, budować parkingi.
Przede wszystkim jednak Nowa Huta powinna mieć centrum na miarę europejskich aspiracji Krakowa, eleganckie i funkcjonalne. To ważne dla całego Krakowa, którego główny nurt życia jest zbyt ścieśniony w okolicach Rynku Głównego, pomiędzy Alejami, rondami Mogilskim, Kotlarskim i Wisłą. Zbyt wiele spraw się tu załatwia i stąd ogromny ruch i korki.

Stworzenie w Hucie atrakcyjnego centrum życia miejskiego odciążyłoby okolice Rynku. A koszty prowadzenia działalności są tu znacznie niższe niż w okolicach Plant. Poważnym wyzwaniem jest poprawa stanu miejskich parków. Nie chodzi tylko o place zabaw, których jest za mało, lecz także o zapewnienie młodzieży atrakcyjnej rozrywki na przyzwoitym poziomie, np. osiedlowych skateparków i dostępnych boisk. Ważnym problemem jest bezpieczeństwo. Sądzę, że jego rozwiązanie można znaleźć w odpowiednich ustaleniach z policją, a przede wszystkim w zmianie stylu pracy straży miejskiej. Więcej patroli pieszych, zwłaszcza wieczorami. Straż musi przestać kojarzyć się tylko ze złośliwie wystawionym mandatem za parkowanie. Powinna być postrzegana jako gwarant porządku.
W Nowej Hucie powinien odżyć także sport. Dobrze, że Wanda ma ligę żużlową. Trzeba działać tak, by także Hutnik wrócił na należne mu miejsce w piłce nożnej. Wierzę, że wszystko da się zrobić. Trzeba tylko woli i determinacji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto