Po wystawie śladami ducha Edwarda Hoopera, Galeria Zderzak zaprasza na kolejną wakacyjną podróż w świat obrazu, której kolejność nie jest dziełem przypadku. Pomysły i motywy, z którymi oswoił nas Hopper, Tuymans podejmuje i rozwija.
- Zawsze lubiłem Edwarda Hoppera, ponieważ nie malował rzeczywistych postaci. Dla mnie one są jak marionetki – zwykł mówić.
Na wystawie zobaczyć można będzie prace takich artystów, jak Grzegorz Sztwiertnia, Paweł Książek czy Ziemowit Kmieć. Duch Tuymansa jest u nich stale obecny, towarzysząc na drodze twórczego rozwoju.
Jako dodatek, eksponowane będą również prace Andrzeja Wróblewskiego, z którego twórczością Luc Tuymans zetknął się podczas swej pierwszej wystawy w Polsce, w galerii Foksal w 1995.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?