Organizatorzy "upchnęli" drugiego dnia bardzo dużo świetnych wykonawców i trzeba było bardzo się natrudzić, by zobaczyć najciekawsze koncerty, a i tradycyjnie z części trzeba było zrezygnować.
Świetni Dry the River
Niespodziewanie drugim najlepszym (po Bonie Iverze) był występ amerykańsko brzmiących Brytyjczyków z Dry the River, którzy wystąpili już o godz. 19. Folk, brody, gitary, ściana dźwięku i odrobina patosu, ale wszystko idealnie połączone. Aż miło było patrzeć na pasję i zaangażowanie zespołu, który przy okazji pokazał, jak powinno się łapać kontakt z publicznością.
Z braku czasu i konieczności chwili oddechu przed kolejnymi koncertami, postanowiłem zrezygnować z duetu Penderecki/Greenwood i chyba dobrze zrobiłem, bo opinie znajomych i innych dziennikarzy raczej do przychylnych nie należały.
Dzięki tej przerwie można było spokojnie zapoznać się z ofertą gastronomiczną (jak zawsze dominują zapiekanki, kiełbasy i kebaby, ale jest także sporo ciekawych punktów, od kuchni greckiej po tajską i inne) i spokojnie zobaczyć początek koncertu Jamiego Woona, który zaskoczył mnie przearanżowanymi utworami i sporym zespołem, który mu towarzyszył na scenie. Doczekałem się ulubionego "Night Air" i szybki krok w stronę Sceny Głównej, gdzie...
Niesamowity Bon Iver
... Bon Iver potwierdził dlaczego w ostatnich miesiącach obsypywany jest muzycznymi nagrodami. Jeśli koncert może być piękny, to ten Justina Vernona z zespołem z pewnością był. Warto było przedzierać się przez tłum, by być blisko sceny. Z początku zawiódł mnie brak kontaktu muzyka z publicznością, ale z czasem się rozkręcił, by na koniec czuć się już całkiem swobodnie. A muzycznie? Tam po prostu trzeba było być - dotychczasowy numer jeden tegorocznego Open'era.
Pełną relację przeczytasz na MM Trójmiasto
Zobacz na MM:Wywiady | Serwis motoryzacyjny | Photo Day - plenery fotograficzne | Blogi | Zdrowie i uroda | Konkursy MM | MoDO | Inwestycje | Recenzje | Rowery |
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?