- W tym miesiącu zaczyna u nas pracę jeszcze jeden zdolny uczeń prof. Puchały - Michał Nessler, który wrócił ze stażu w Australii - dodaje Szafrański.
Szpital nawiązuje też ścisłą współpracę z uniwersytecką pracownią hodowli komórek i tkanek. Będzie w niej namnażany naskórek pobrany wcześniej od chorych. W ten sposób powstają opatrunki biologiczne dla poparzonych.
Do tej pory przeszczepami sztucznie wyhodowanej skóry zajmowało się w Małopolsce tylko centrum oparzeń w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Prokocimiu. Przeszczepiano skórę tylko dzieciom, dorosłych wożono na Śląsk. Teraz będą leczeni w "Rydygierze". Dr Chrapusta chce też przyjmować dzieci od piątego roku życia.
Leczenie oparzeń jest jednak bardzo kosztowne. Wyhodowanie 10 tys. cm kw. skóry może kosztować ponad 32 tys. zł.
Przeczytaj cały artykuł Dr Chrapusta tworzy centrum leczenia oparzeń
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?