- Jeżeli ma się trochę pojęcia o jeździe autobusem, nie jest trudno. Najtrudniejsze było ostatnie zadanie, przejazd po łuku - mówiła tuż po swoim przejeździe Edyta Nędza, która od 3 miesięcy jest kierowcą autobusu w MPK. I wcale nie jest wyjątkiem, bo przedstawicielek płci pięknej na tegorocznym konkursie było zdecydowanie więcej.
Tegoroczny konkurs "Bezpieczna jazda komunikacją miejską" zorganizowano po raz dziewiąty, ale po raz pierwszy wzięły w nim udział panie. - W tym roku wyróżnimy też najlepszą kobietę, bo jest ich tyle, że mogą wystartować w konkurencji - mówi w rozmowie z MM Kraków Grzegorz Dyrkacz, kierownik zarządzania ruchem MKP. - W konkursie biorą udział prowadzący i mechanicy autobusów. Najlepszy kierowca otrzyma puchar komendanta miejskiego policji.
Co zrobić, by być najlepszym Najpierw rozwiązać test składający się z 20 pytań i zrobić w nim jak najmniej błędów, a następnie przejechać przez tor przeszkód. - Wjazd do zatoki, cofanie do garażu, przejazd po prostym odcinku z ograniczeniem do 30 km/h oraz przejazd przez wąską uliczkę, a to wszystko z pełnym wiadrem wody wewnątrz autobusu - wylicza jednym tchem Dyrkacz.
- Na łuku, gdzie jesteśmy, skala trudności jest bardzo wysoka. Jest bardzo ciasno, autobus jest dużym pojazdem i zachodzi przy skręcie. Trzeba mieć duże umiejętności, żeby pokonać to bezbłędnie - przyznaje asp. szt. Zbigniew Sania, jeden z sędziów.
Każde zadanie jest punktowane. Wygrywa ten, kto zyska jak najwięcej i straci jak najmniej punktów. Można bowiem było zgarnąć również punkty ujemne.
Dobra zabawa i nauka
- Można się rozerwać, wykazać, warto było przyjść - przyznaje Edyta Nędza. Wtóruje jej Grzegorz Dyrkacz. - Na pewno są korzyści jeśli chodzi o umiejętności kierowców, które podnoszą się z każdym rokiem. Jest tu także możliwość wymiany doświadczeń pomiędzy różnymi zajezdniami.
Jak nie utknąć w Krakowie
I kierowcy z tej możliwości skorzystali, najbardziej narzekając na stan krakowskich dróg i wszechobecne korki. - Nie ma dobrych dróg, przystanków, korki, same utrudnienia - mówi po trzech miesiącach za kółkiem Nędza.
Nie zgadza się z nią asp. szt. Sania. - Ciągle dbamy także o to, żeby pasy dla autobusów były przejezdne, pomagamy kierowcom MPK, jak tylko możemy. Grzegorz Dyrkacz: - Faktem jest, że w Krakowie trwa wiele remontów i wielkie dzięki tym, którzy o nich decydują. Oczywiście zdarzają się korki, ale ciągle wspólnie z policją monitorujemy te miejsca.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?