Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dobczyce: Nie ma już zagrożenia powodziowego

Kini
Kini
Odwołano już wszystkie alarmy przeciwpowodziowe, które zostały wczoraj ogłoszone po silnych ulewach. We wszystkich małopolskich rzekach poziom wody utrzymuje się poniżej stanów ostrzegawczych.

W Dobczycach kończy się usuwanie szkód i trwa szacowanie strat. Odwołano ogłoszony wczoraj alarm powodziowy w gminie Ciężkowice oraz pogotowia przeciwpowodziowe gminach: Gromnik, Bobowa, Grybów.

W Dobczycach, które zostały zalane podczas ulewy w nocy z 22 na 23 sierpnia, kończą się prace przy wypompowywaniu wody i usuwaniu szkód. Droga wojewódzka nr 967 między Myślenicami a Gdowem jest przejezdna, ale mogą być utrudnienia w ruchu.

Dziś rano w Dobczycach rozpoczęły pracę komisje gminne, które szacują straty po ulewie. Szacunki komisji będą następnie weryfikowane przez komisje powołane przez wojewodę.

Zweryfikowane informacje o stratach przekazywane są przez wojewodę do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, które przyznaje środki na odbudowę.

Wczoraj do Dobczyc pojechał Jerzy Miller, wojewoda małopolski. Wojewoda zapewnił o rządowej pomocy dla osób poszkodowanych. Zasiłki w maksymalnej wysokości do 6 tysięcy złotych wypłacane są w ramach pomocy społecznej. Za te pieniądze można kupić m.in. żywność, leki, odzież, wszelkie artykuły pierwszej potrzeby, sprzęt domowy.

Poszkodowani powinni zwracać się do swoich samorządów, które następnie przesyłają zbiorczą informację do Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego. Urząd zwraca się o uruchomienie środków z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Te procedury zostaną skrócone do minimum, tak, aby pieniądze dotarły do potrzebujących jak najszybciej.

Zobacz też:






emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto