Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dobczyce i Siepraw nie chcą S7 na swoim terenie. Wskazują na bezpieczeństwo Zbiornika Dobczyckiego

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Gminy Dobczyce i Siepraw nie chcą S7 na swoim terenie. Siepraw obawia się m.in. tego, że trasa przecinająca Zatokę Zakliczyńską zniweczyłaby wysiłek włożony w wybudowanie tras rowerowych nad tą Zatoką
Gminy Dobczyce i Siepraw nie chcą S7 na swoim terenie. Siepraw obawia się m.in. tego, że trasa przecinająca Zatokę Zakliczyńską zniweczyłaby wysiłek włożony w wybudowanie tras rowerowych nad tą Zatoką Katarzyna Hołuj
Radni gmin Siepraw i Dobczyce przyjęły rezolucje wyrażające sprzeciw wobec przebiegowi drogi S7 Kraków - Myślenice przez ich tereny. To reakcja na przedstawienie przez zespół zadaniowy przy wiceprezydencie Krakowa propozycji dwóch wariantów, w tym tzw. wariantu wschodniego biegnącego m.in. przez te dwie gminy.

Wcześniej Siepraw i Dobczyce razem z Wieliczką i Biskupicami wystosowały protest w tej sprawie. Propozycję Krakowa nazwały w nim „stanowiskiem krakowsko-urzędniczym” dodając, że nie można jej w żaden sposób nazwać „wariantem społecznym”.

W wariancie wschodnim (nazywanym także zmodyfikowaną wersją wariantu szóstego przedstawionego na początku br. przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad) S7 zaczyna się na węźle autostrady A4 Kraków Bieżanów, omija od wschodu obszary chronione kopalni soli w Wieliczce, prowadzi przez gminy: Wieliczka, Biskupice, Dobczyce, Siepraw, skąd po wschodniej stronie gminy Myślenice prowadzi do istniejącej drogi S7 w okolicy Stróży. W tej wersji S7 biegnie nad końcowym odcinkiem Zatoki Zakliczyńskiej, będącej częścią Zbiornika Dobczyckiego, który - na co zwraca uwagę wójt Sieprawia i treść rezolucji - jest rezerwuarem wody pitnej dla Krakowa.

Nie możemy się do tego zbiornika zbliżyć nawet plażą, a możemy przez ten zbiornik prowadzić drogę szybkiego ruchu? Ja tego kompletnie nie rozumiem – mówił wójt.

W gminie obawiają się m.in., że S7 w takim przebiegu kolidowałaby z niedawno oddanymi do użytku trasami rowerowymi nad Zatoką Zakliczyńską. Na granicy gmin Siepraw i Myślenice (granica Zakliczyna i Borzęty) do S7 włączać miałaby się Beskidzka Droga Integracyjna.

Wójt Sieprawia Tadeusz Pitala na sesji Rady Gminy mówił o tym, że to wariant nie dość, że drogi, to niepotrzebnie wydłużający drogę m.in. z Bielska-Białej do Krakowa. - Dalej część osób będzie wybierała starą zakopiankę - mówił.

- W tej sprawie już nieraz się wypowiadaliśmy, ale doszliśmy do wniosku, że jeszcze raz powinniśmy się wypowiedzieć w formie rezolucji – mówił wójt.

W rezolucji radni mówią „nie” wszelkim wariantom przebiegu drogi przez gminę Siepraw, w tym wariantowi wschodniemu. Argumentują, że taka lokalizacja trasy zwiększałaby ryzyko katastrofy ekologicznej (w razie wypadku komunikacyjnego), negatywnie wypływałaby na faunę Zbiornika Dobczyckiego, byłaby droższa w wykonaniu (m.in. potrzeba budowy dłuższej BDI). Radni gminy Siepraw widzą też inne zagrożenie, a mianowicie dezintegracji gminy, które zostałaby przecięta tymi dwiema drogami.

- Gmina Siepraw jest jedną z mniejszych gmin w Małopolsce. Jej powierzchnia to 31,85 km kw. Dla porównania średnia powierzchnia gminy w województwie małopolskim to 83,42 km kw., a średnia powierzchnia gminy w Polsce to 126,18 km kw. Dodatkowo o jednym z najwyższych zagęszczeń ludności w Małopolsce, 285 osób/km kw. - odczytał z rezolucji Michał Baran, sekretarz gminy Siepraw.

Dalej w rezolucji napisano, że wybudowanie drogi w takim terenie wiązałoby się z koniecznością wyburzeń domów, zakładów, zabytkowego kościoła, budynków i innych obiektów użyteczności publicznej, oznaczałoby wysiedlenia i utratę miejsc pracy. Inne negatywne skutki to m.in. pogorszenie jakości powietrza.

Podobną rezolucję przyjęła Rada Miejska w Dobczycach. Ona także zwraca uwagę na aspekt bliskości drogi i Zbiornika Dobczyckiego.

- Sprzeciw poza negatywnym wpływem projektowanej trasy na lokalną sieć drogową i obsługę terenów zurbanizowanych oraz niekorzystne skutki dla mieszkańców, budzi przede wszystkim aspekt ochrony zbiornika zaopatrującego w wodę pitną m.in. znaczną część mieszkańców Krakowa(…) Należy podkreślić, że żadne próby zabezpieczenia przed zanieczyszczeniem substancjami ropopochodnymi nie eliminują w pełni ryzyka związanego z przedostaniem się ich bezpośrednio do zbiornika. Dodatkowo jedna z projektowanych tras przecina w miejscowości Czechówka, przy granicy z miejscowością Bieńkowice, główny kolektor wodociągowy transportujący wodę pitną w kierunku Krakowa - czytamy w rezolucji.

Wielkie otwarcie Baltic Pipe

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto