Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Do trzech razy sztuka. Legendarny klub studencki znów przekłada jubileusz

Anna Piątkowska
Anna Piątkowska
Legendarny Klub Pod Jaszczurami po raz kolejny musi przełożyć świętowanie jubileuszu 60-lecia
Legendarny Klub Pod Jaszczurami po raz kolejny musi przełożyć świętowanie jubileuszu 60-lecia Konrad Kozlowski/Polskapress
26 kwietnia 1960 r. otwarty został legendarny krakowski klub studencki Pod Jaszczurami. Świętowanie 60-lecia pokrzyżowała rok temu pandemia, w tym roku "Jaszczury" zmuszone były również odłożyć świętowanie. Zajrzeliśmy Pod Jaszczury dziś, gdy pandemiczne obostrzenia sanitarne nie pozwalają zapraszać gości - zobaczcie, jak klub wyglądał kiedyś i dziś. Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

"Dziś - zgodnie z planem - po raz kolejny mieliśmy hucznie kończyć obchody naszego Jaszczurowego Jubileuszu. Ale nie martwcie się! W przyszłym roku już na pewno się uda! Warto być cierpliwym, bo Instytut Sztuki zaplanował dla Was wiele niespodzianek na ten czas!" - taka informacja pojawiła się na profilu Klubu Pod Jaszczurami na Facebooku.



A będzie, co i z kim świętować, bo przez legendarny klub "przewinęły" się rzesze artystów, ludzi kultury, tworzących przez dziesięciolecie życie społeczno-kulturalne nie tylko Krakowa. Zresztą jubileuszowe poślizgi to dla "Jaszczurów" nie jest nowość, obchody 25-lecia też nie odbyły się nieco później niż wskazywała na to data otwarcia klubu.

Klub Pod Jaszczurami to najstarszy klub studencki w Polsce, dziś znaczenie tej instytucji trudno porównać do czegokolwiek innego, bo powiedzieć, że w czasach głębokiej komuny był oazą wolności, to nie powiedzieć nic. To tu przez dziesięciolecia odbywały się debaty, spotkania wokół tematów społecznych, ale też koncerty, kabarety, debaty polityczne jak legendarny Salon Myśli Politycznej. Jaszczury były kilka dekad temu Facebookiem i Instagramem w realu.

Dziś opustoszałe za sprawą pandemii sale klubu, bywały tak zatłoczone, że trudno było się przecisnąć. Tu śpiewała Kora, Andrzej Zaucha, Zbigniew Wodecki czy Ewa Demarczyk. Tu był przyczółek krakowskiego jazzu - na scenie "Jaszczurów" występowali Wojciech Karolak, Zbigniew Namysłowski, Janusz Muniak, Andrzej Kurylewicz. Tu odbyły się pierwsze spektakle Teatru STU. Bywali tu wszyscy krakowscy i przyjezdni wielcy i znani, i ci których dziś nazywa się celebrytami. Jak wspominają bywalcy, na bywaniu w "Jaszczurach" wielu się snobowało. Dla jednych klub był hyde parkiem - jedynym lub jednym z bardzo niewielu miejsc, w których można było wyrażać poglądy, podobno był też i miejscem rozpusty...

Obecnie klubem zarządza Stowarzyszenie Kultury Akademickiej Instytut Sztuki, a dzisiejsi studenci "Jaszczury" kojarzą z imprez karaoke, koncertów studenckich, spotkań, konferencji, warsztatów i inspirujących spotkań, podczas, których kolejne pokolenia mogą wyrażać swoje zdanie - choć dziś już niemal wszystko można powiedzieć.

Zobaczcie, jak wspominają klub jego dawni bywalcy (więcej archiwalnych fotografii znajdziecie na Facebooku na profilu Klub Pod Jaszczurami - 60 lat - artyści, przyjaciele, pracownicy) i jak wygląda to kultowe miejsce dziś.



[polecane]21432419, 21529149, 21498025, 21488045, 21535911, 21520297[/polecane]

FLESZ - Już wiadomo. jest regionalizacja obostrzeń
od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Do trzech razy sztuka. Legendarny klub studencki znów przekłada jubileusz - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto