Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Do Krakowa wrócił rower miejski... z mnóstwem usterek

Arkadiusz Maciejowski
Andrzej Banaś
Dziurawe siodełka, porysowane ramy, rozlatujące się światła. Tak wyglądają krakowskie miejskie jednoślady. Nowe pojawią się dopiero za trzy miesiące.

Dokładnie pięć dni temu uruchomiony został tymczasowy system wypożyczalni rowerów miejskich. Z magazynów wyciągnięte zostały jednoślady, które służyły rowerzystom w poprzednim sezonie. Okazuje się jednak, że wyglądają one fatalnie.

- Z jednej strony cieszymy się, że urzędnicy w końcu, chociaż na wakacje, uruchomili wypożyczalnie, ale nie spodziewaliśmy się, że rowery będą aż tak zniszczone - usłyszeliśmy od jednego z mieszkańców, który postanowił wypożyczyć rower przy rondzie Grzegórzeckim.

Postanowiliśmy się przyglądnąć dokładnie pojazdom. Od razu rzuca się w oczy to, że praktycznie każdy ma wielkie zarysowania na ramach. Ciężko też znaleźć rower, który nie miałby popękanego siodełka. Niektóre mają kilkucentymetrowe wyryw i wychodzi z nich gąbka, jakby zostały podgryzione przez jakieś szkodniki. Są też problemy z tylnymi światłami, które - podobnie jak siodełka - rozpadają się.

W firmie NextBike, która starała się o to, by zostać docelowym operatorem rowerów miejskich (ostatecznie miasto podpisało umowę z BikeU), twierdzą, że widzieli rowery, gdy po zimowej przerwie były jeszcze trzymane w magazynie na stadionie Wisły. - W poprzednich sezonach nie były w sposób prawidłowy serwisowane i nie zostały odpowiednio zabezpieczone w przerwie między sezonami, stąd ich stan - podkreśla Michał Dąbrowski z NextBike.

W poprzednim roku urzędnicy z ZIKiT rozważali nawet nałożenie kar na firmę SmartBikes, będącej wtedy operatorem wypożyczalni, za to, że nie serwisowała odpowiednio rowerów, które regularnie się psuły. Ostatecznie kary nie zostały jednak nałożone. A teraz w ZIKiT tłumaczą, że pojazdy są w takim stanie ponieważ...były często wypożyczane przez krakowian i turystów.

Na pytanie, czemu w ZIKiT nie zażądali od SmartBikes, by po zakończeniu sezonu 2015 firma ta doprowadziła rowery do zadowalającego stanu, otrzymaliśmy odpowiedź: „Rowery miały serwis po eksploatacji, ale nie oznacza to, że były one odnawiane, usuwane były wady techniczne”.

W ZIKiT powtarzają, że te jednoślady w ogóle miały się już nie pojawiać się na krakowskich ulicach. Dlatego nie były odnawiane. Wybór nowego operatora, który ma dostarczyć nowe pojazdy i prowadzić system przez osiem lat, był prowadzony bardzo opornie. Do sądu trafiły odwołania od przetargu. Umowa z BikeU, jako docelowym operatorem, została podpisana dopiero kilka dni temu a firma ta uruchomi nowy system za około trzy miesiące. Dlatego tymczasowo uruchomiony został stary system. - Oczywiście te rowery z poprzedniego sezonu nie wyglądają jak nowe, ale są sprawne technicznie - podkreśla Michał Pyclik z ZIKiT. Od piątku, 15 lipca, jednoślady wypożyczone zostały ok. 400 razy.

ZOBACZ TAKŻE: Jak się robi czekoladę

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto