W roku 1847 Towarzystwo Kolei Krakowsko-Górnośląskiej uruchomiło linię łączącą Kraków z Mysłowicami – to czasy, gdy kolej determinowała rozwój dużych ośrodków miejskich. Skoro pojawiły się tory, musiał pojawić się i dworzec – ten otwarto w Krakowie 13 października 1847 roku. Neorenesansowy budynek zaprojektował wrocławski architekt Peter Rosenbaum. Budowa trwała trzy lata.
Początkowo dworzec miał powstać u wylotu ul. Długiej oraz w okolicy Łobzowa, ostatecznie wybór padł na odkupioną za 200 tys. zł. polskich od rektora UJ Józefa Brodowicza posiadłość w dzielnicy Wesoła.
„Przez współczesnych uważany był za jeden z najpiękniejszych i najnowocześniejszych dworców monarchii austriackiej. Składał się z kilku elementów: budynku dworca, zaplecza, infrastruktury technicznej i kolonii kolejarskiej, czyli osiedla dla pracowników kolei" - pisze o krakowskim dworcu w "Rocznikach Krakowskich" Waldemar Komorowski.
"Dworzec zbudowano w taki sposób, aby wszystkie funkcje związane z odprawą pasażerów były skupione w jednym gmachu, co stanowiło wówczas nowy trend w rozwiązaniach funkcjonalnych tego typu obiektów" – czytamy w „Rocznikach Krakowskich”.
Elementem dworcowych zabudowań była pierwsza w monarchii austriackiej krytą szkłem hala na żelaznych wiązaniach. Pod każdym z trzech łuków biegły tory kolejowe umożliwiające wjazd pociągów do krytej hali, gdzie umieszczono perony. Przed budynkiem znajdował się postój dla powozów i fiakrów.
Pierwszy pociąg odjechał ze stacji 13 października 1847 roku. Stacją docelową taboru ciągniętego przez parowóz o nazwie „Kraków” były Mysłowice.
W latach 60. XIX wieku dworzec został powiększony niemal dwukrotnie, zajmując miejsce zlikwidowanych wówczas przydworcowych ogrodów. Rozbudowa wiązała się także z unowocześnieniem bryły budowli.
W latach 30., w związku m.in. z budową linii kolejowej do Kielc i Warszawy, całkowicie przebudowano układ torowy dworca, burząc halę dworcową i zwiększając liczbę peronów. W tej postaci dworzec przetrwał przez kilkadziesiąt lat.
Niezrealizowany plan rozbudowy Krakowa z 1934, zakładał powstanie nowego budynku odległości ok. 300 metrów na północ od dotychczasowego. Obecny dworzec miał zgodnie z tym planem zostać rozebrany.
Plany budowy nowego dworca zrodziły się także w okresie Generalnego Gubernatorstwa, wówczas miał on powstać w zachodniej części miasta w związku z planowaną w Dębnikach dzielnica rządową. Kolejne pomysły związane były z powstaniem Nowej Huty, w związku z tym dworzec kolejowy miał zostać usytuowany w okolicy Ronda Mogilskiego.
Żaden z tych planów nie wyszedł w fazę projektów.
Ostateczny kres funkcjonowania budynku jako dworca kolejowego nastąpił 14 lutego 2014 roku. Wówczas PKP uruchomiło Dworzec Główny tam, gdzie znajduje się on dziś – w podziemnej hali pod peronami.
Spadek liczby miejsc na rynku pracy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?