Dawid Kubacki wśród laureatów XXV edycji konkursu "Solidarni w sporcie" [ZDJĘCIA]

- To szczególne wyróżnienie. Nagradzamy nim osoby, które nie tylko odnoszą sukcesy sportowe, ale są ludźmi z charyzmą, którzy po kontuzji wrócili do sportu dzięki uporowi i hartowi ducha, podnoszą się po upadku, pokonują własne słabości oraz bezinteresownie pracują z młodzieżą, są jej wychowawcami - podkreślił przewodniczący Zarządu Regionu Małopolska NSZZ "Solidarność" Wojciech Grzeszek.

Andrzej Bac: Naszą nagrodą chcieliśmy podkreślić tytaniczną pracą, jaką wykonuje Dawid Kubacki

Najbardziej utytułowanym laureatem jubileuszowej edycji jest czołowy skoczek narciarski świata, ubiegłoroczny mistrz globu i zwycięzca ostatniego Turnieju Czterech Skoczni Dawid Kubacki. - Naszą nagrodą chcieliśmy podkreślić tytaniczną pracą, jaką wykonuje Dawid Kubacki - dodał przewodniczący Krajowej Sekcji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki NSZZ Solidarność Andrzej Bac.

W imieniu nieobecnego w Krakowie zawodnika Wisły Zakopane nagrodę odebrał jego ojciec Edward. - Cieszę się, że syn został doceniony nie tylko jako sportowiec, ale i człowiek. To już jego trzecia nagroda, którą otrzymał od „Solidarności”, bowiem wiele lat temu, jeszcze jako nastolatek, wygrywał konkursy skoków o Puchar Solidarności w Zakopanem - przypomniał.

Jedną z laureatek konkursu została była świetna krakowska zawodniczka, a potem instruktorka kung fu oraz wciąż czynna kolarka Marzena Łypik. Treningi kung fu rozpoczęła w 2000 roku. W latach 2005-2009 zdobyła wiele medali mistrzostw Polski. Od 2008 roku przez 9 lat prowadziła zajęcia z dziećmi, młodzieżą i dorosłymi. Kolarstwem interesuje się od dziecka. Startuje w zawodach na dystansach od 10 do 100 km. Jest wspaniałym wychowawcą młodzieży, mającym motto życiowe": "Marzysz, planujesz, osiągasz".

- Kung fu trenowałam kilkanaście lat, do nagłej - podczas treningu - śmierci naszego mistrza Grzegorza Ciembroniewicza, który był charyzmatyczną postacią (do 2017 roku szefem Centrum Chińskich Sztuk Walki Choy Lee Fut z Krakowa - przyp.). Mam w swojej kolekcji wiele medali, w tym najcenniejszy - brązowy, zdobyty w 2009 roku w Chinach w mojej ulubionej formie, z włócznią - mówiła Łypik, pokazując zebranym część swoich trofeów, w tym wspomniany krążek.

Wieloma medalami może się też pochwalić inna laureatka konkursu, kajakarka Kolejowego Klubu Wodnego 1929 Kraków Adrianna Kąkol. W 2019 roku sięgnęła po mistrzostwo Polski juniorek w konkurencji K 1 na 200 i 500 m, była też czwarta w ME w Czechach i szósta w MŚ w Rumunii.

Anna Kopeć-Kąkol: W tym roku córka chce awansować do kadry młodzieżowej, czeka ją także matura. Liczy, że w wyższej kategorii wiekowej będzie osiągać sukcesy w mistrzostwach świata i Europy oraz w Pucharze Świata

- Wcześniej córka uprawiała także narciarstwo alpejskie. Obecnie przebywa na zgrupowaniu w Portugalii. W tym roku chce awansować do kadry młodzieżowej, czeka ją także matura. Liczy, że w wyższej kategorii wiekowej będzie osiągać sukcesy w mistrzostwach świata i Europy oraz w Pucharze Świata. Ma nadzieję, że wystąpi w igrzyskach olimpijskich w Paryżu - powiedziała mama zawodniczki Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Wałczu Anna Kopeć-Kąkol.

Udział w zgrupowaniu nie pozwolił odebrać nagrody łyżwiarce figurowej ŁKS Soły Oświęcim Elżbiecie Gabryszak. Jest ona aktualną wicemistrzynią Polski w rywalizacji solistek. W MP wyprzedziła ja tylko młoda Rosjanka, zawodniczka klubu z Torunia Jekaterina Kurakowa, która na co dzień trenuje w Kanadzie. Gabryszak nie ma takich możliwości do podnoszenia swoich umiejętności, mimo to jest jedną z najlepszych łyżwiarek figurowych w kraju, uczestniczką mistrzostw Europy w Mińsku i Uniwersjady w Krasnojarsku (dwunaste miejsce).

Ostatnim laureatem-sportowcem jest biegacz wysokogórski klubu Salco Garmin Team w Zalesiu Robert Faron. W 2019 roku został on mistrzem Polski w biegu Skyrunning Ultra. 70-kilometrowa trasę grania Tatr o łącznym przewyższeniu 5000 metrów pokonał w czasie 9 godzin, 9 minut i 20 sekund, poprawiając rekord Przemysława Sobczyka z 2013 roku (9.09,29). Według wyliczeń dziennikarzy RMF24.pl, sprawnemu turyście pokonanie takiego odcinka zajęłoby około 32 godziny. Faron ma też na koncie m.in. triumf w Lidze Biegów Górskich i Pucharze Polski Skyrunning oraz brązowy medal Skyrunning Ultra.

Okolicznościową statuetkę otrzymał m.in. wieloletni pracownik działu technicznego Ośrodka Przygotowań Olimpijskich Centralnego Ośrodka Sportu Zakopane, aktywny członek Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" w OPO COS Józef Stachoń. Od wielu lat jest on zaangażowany w organizację różnych wydarzeń sportowych, służąc swoim doświadczeniem.

- We wrześniu minie 50 lat mojej pracy. „Od zawsze” należę też do organizacji związkowej. Wcześniej uprawiałem biegi narciarskie, byłem srebrnym i brązowym medalistą mistrzostw Polski juniorów. Także mój syn Daniel był medalistą tych zawodów. Sport uprawiają również moi wnukowie. 13-letni Karol biega w Szkole Mistrzostwa Sportowego, a 6-letni Alan biega i skacze w klubie Eve-nement Zakopane – chwali się nie bez powodu Stachoń.

Nagrodę odebrał także członek Fundacji Aktywnej Rehabilitacji, na co dzień pracujący przy projekcie „Kompleksowa aktywizacja społeczna dzieci w wieku 4-16 lat poruszających się na wózku inwalidzkim” Karol Wójcik. Ma on III stopień uczniowski w kickboxingu i X stopień uczniowski w taekwondo.

- Jestem związany z fundacją od czterech lat. Od roku prowadzę zajęcia indywidualne z osobami na wózku inwalidzkim. Postawiliśmy na boks, z którego czerpią dużą radość. Po dziewięciu miesiącach ciężkich treningów pojechaliśmy do Czech. Jeden z naszych zawodników wygrał swą walkę i został międzynarodowym mistrzem Czech. Naszemu wyjazdowi patronował Polski Związek Kickboxingu – opowiadał Wójcik.

Laureatem konkursu został także Krzysztof Kawa, szef działu sportowego „Dziennika Polskiego” i „Gazety Krakowskiej”. Jest dziennikarzem sportowym od lat 80. ubiegłego wieku, autorem felietonów „Cafeteria” i "Kawa na ławę”. Jako reporter obsługiwał wiele imprez sportowych, w tym największe, jak letnie i zimowe igrzyska olimpijskie oraz mistrzostwa świata i Europy w kilku dyscyplinach, w tym w piłce nożnej.

Krzysztof Kawa: Traktuję tę nagrodę jako wyróżnienie dla całego działu sportowego "Dziennika Polskiego" i "Gazety Krakowskiej"

- Czuję się zaszczycony wyróżnieniem w gronie tak wspaniałych zawodników i ludzi sportu – powiedział red. Kawa. - Dziękuję organizatorom konkursu z Zarządu Regionu Małopolska, że dostrzegają nie tylko wielkie gwiazdy, ale i tych, którzy wykonują swoją pracę na drugim planie. Dla mnie sport zawsze był wielką pasją, a opisywanie go przygodą życia. Zresztą nie sądzę, by można było być dziennikarzem sportowym, zwłaszcza przez tyle lat, bez takiej pasji... Traktuję tę nagrodę jako wyróżnienie dla całego działu sportowego "Dziennika Polskiego" i "Gazety Krakowskiej". Od wielu lat staramy się wspierać i promować sport lokalny, opisując sukcesy i problemy zawodników w regionie, ale też w innej formie, poprzez medialne patronowanie imprezom oraz organizację plebiscytów "10 Asów Małopolski" i "Sportowiec Małopolski".

Sportowy24.pl w Małopolsce