MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Dawid Kroczek, trener Cracovii: Nie ma znaczenia, czy ma się 20, czy 80 procent posiadania piłki

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Dawid Kroczek (trener Cracovii)
Dawid Kroczek (trener Cracovii) Wojciech Matusik
Dawid Kroczek, trener Cracovii, pozostaje na stanowisku – taki komunikat wydał klub w czwartek. Zostaje jako trener ekstraklasowego zespołu, bo Cracovia zapewniła sobie byt, wygrywając w ostatniej kolejce z Rakowem 2:0.

- Ostatnie spotkanie dało nam na dużo spokoju, dało utrzymanie, więc jesteśmy zadowoleni – mówi szkoleniowiec „Pasów”. - Wiele osób: drużyna, sztab szkoleniowy, kibice mogą odetchnąć z ulgą. Na pewno w tym meczu byliśmy skuteczni, nie dopuściliśmy Rakowa do bramki, dla nas trzy punkty były najistotniejsze.
Kroczek mówił też o

O nowym kontrakcie:

- Umawialiśmy się z prezesem, że jeśli będzie utrzymanie, to jest duże prawdopodobieństwo, że będę kontynuował pracę. Nie chcę mówić, że utrzymanie dokonało się w pewny sposób. Byliśmy ze sobą szczerzy w rozmowach, nasza praca się obroniła, a prezes dotrzymał słowa i dostałem propozycję pracy. To jest na pewno dobry prognostyk na to, co będzie w przyszłym sezonie. Dogadujemy się i trzymamy się ustaleń. Jest to naturalne, że daliśmy z siebie sto procent.

O sztabie szkoleniowym:

- Wykonał bardzo dobrą pracę. Jak przychodziłem to nie chciałem wymieniać ludzi, zobaczyłem kompetencje u tych, którzy już byli. Nie sztuką jest przyjść i wziąć siedmiu – ośmiu ludzi ze sobą. Mogłem liczyć na wsparcie z każdej strony. Sztab zostaje i będziemy chcieli włączyć do niego jedną osobę – trenera przygotowania motorycznego.

O zmianach kadrowych:

- Odchodzi od nas pięciu zawodników, którym kończą się kontrakty. W sprawie Hebo Rasmussena i Oshimy
czekamy jeszcze na rozwiązanie sytuacji, decyzje będą podejmowane na dniach. Co do tych, z którymi się rozstajemy, to nie chcę mówić o szczegółach, skąd takie ruchy się wzięły. Te sprawy załatwiamy w naszym gronie. To są wewnętrzne sprawy. Nie było takiej sytuacji, że ktoś narzucał nam coś z góry. Jest grupa osób, pion sportowy, odpowiadająca za sprawy transferowe. W pionie jestem ja, dyrektor skautingu, prezes plus ci, którzy zajmują się transferami.

O poszukiwaniach piłkarzy:

- Skoro odchodzi dwóch bramkarzy, to będziemy chcieli dwóch pozyskać. Z pierwszym zespołem trenuje dwóch, trzech golkiperów z Akademii. Co do Jugasa, to jest w treningu, liczę, że w okresie przygotowawczym będzie trenował już pełnym obciążeniem. Jakie jeszcze pozycje wymagają wzmocnień? Nie chciałbym wychodzić z informacjami, to by nie służyło sprawie. Przypatrujemy się.

O młodych zawodnikach:

- Sytuacje Filipa Rózgi i Fabiana Bzdyla są różne. „Róozgi” miał więcej szans na pokazanie się, będzie miał czas wolny po meczu z Ruchem. Niech jego głowa odpocznie. To, że nie grał zawsze nie oznacza, że nie należy mu się odpoczynek. Z kolei Fabian grał mniej, bardzo często wspomagał juniorów. Po ostatnim meczu podejmiemy decyzje. Nie sztuka jest wrzucić piłkarza w proces treningowy. Chodzi o to, by stawiał kroki naprzód.

O meczu z Ruchem:

- W wyjściowym składzie będą jedna, dwie zmiany w porównaniu z ostatnim meczem. Reszta będzie taka, jak ostatnio. To nie jest spotkanie, które będziemy chcieli odpuścić, czy nie grać na sto procent. Jedziemy po trzy punkty, ale to czas, by jeden, czy dwóch piłkarzy dostało szansę od początku gry, ale mecz jest tak samo ważny, jak pozostałe.

O przygotowaniach do nowego sezonu:

- Zaczynamy przygotowania 18 czerwca. Po dwóch tygodniach przygotowań na obiektach w Rącznej wyjedziemy na zgrupowanie do Warki. Zaplanowane mamy gry kontrolne, niebawem podamy informacje z kim zagramy.

O pozbywaniu się piłki:

- Mamy bardzo dobrych piłkarzy, jest mocna grupa. Trzeba ich dobrze i umiejętnie wkomponować pod dany styl gry. Zadowalają mnie przede wszystkim trzy punkty i to się dla mnie liczy, a nie statystyki, procent posiadania piłki. Wszyscy wiedzą, że na ostatnich siedem meczów pięć mieliśmy z zespołami z pierwszej piątki tabeli. Trzeba było znaleźć skuteczne rozwiązania na to. To był najważniejszy cel i nie ma dla mnie znaczenia, czy mieliśmy 20, czy 80 procent posiadania piłki.

O integracji przed meczem z Rakowem:

- Nie zawsze trening na boisku jest najlepszym rozwiązaniem. Czasem trzeba podziałać inaczej. Znaleźliśmy rozwiązanie, jak zastąpić trening – zrobiliśmy to na zewnątrz klubu. Był to bardzo ważny czas, bardzo szczere rozmowy są bardzo istotne. Więź buduje się przez pryzmat wyniku, ale nie tylko. Wszyscy się scementowaliśmy, stworzyła się idealna grupa jeśli chodzi o wychodzenie z sytuacji kryzysowych. To dobry prognostyk przed tym, co będzie w przyszłym sezonie.

O rezerwach:

- Trener tego zespołu jest już wybrany, ale jest związany kontraktem z innym klubem. Nie możemy ujawnić nazwiska, ale na początku lipca ruszają przygotowania rezerw i wtedy trener przystąpi do rywalizacji. Wszystko będzie wiadome, jak klub zakończy sezon, jeśli szkoleniowiec nie rozwiąże umowy wcześniej, to dopiero po 30 czerwca, bo do tego dnia jest związany ze swoim obecnym klubem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wyjazd reprezentacji Polski z Hanoweru na mecz do Hamburga

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dawid Kroczek, trener Cracovii: Nie ma znaczenia, czy ma się 20, czy 80 procent posiadania piłki - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto