Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czyta się. O książce "Głowaccy. Arka na Manhattanie"

Anna Piątkowska
Anna Piątkowska
"Arka. Głowaccy na Manhattanie"
"Arka. Głowaccy na Manhattanie" Wydawnictwo Marginesy
"Głowaccy. Arka na Manhattanie” to książka naprawdę niezwykła. Opowieść o domu, apartamencie na Manhattanie, w którym mieszka autorka, jest pretekstem do opowiedzenia historii zebranych w nim przedmiotów, głównie dzieł sztuki. Miejscu, gdzie w latach 80. i 90. mogli się schronić artyści z Polski, ale nie tylko. Jest też przechadzką po Nowym Jorku trasą, której nie wskaże żaden przewodnik. A zarazem jest opowieścią o miłości i związku, o życiu znanego pisarza i dziennikarki, Janusza Głowackiego i Ewy Zdarzyńskiej-Głowackiej, jego pierwszej żony.

Niebezpieczna moda na jedzenie muchomorów

od 16 lat

Książka Ewy Zadrzyńskiej-Głowackiej to prawdziwa arka, która ocala od zapomnienia odchodzący świat i ludzi. Jak pisze autorka, jej apartament przy 845 West End Avenue sam w sobie, swoimi rozmiarami przypomina arkę. Znalazły się na niej dzieła sztuki gromadzone przez lata znanych i uznanych i przedmioty kupione u bukinistów, przywiezione z Polski „niezbędniki”, jak np. grzałka pamiętająca PRL obok prac Alicji Wahl, Rafała Olbińskiego, Jana Sawki, Andrzeja Dudzińskiego, Hanny Bakuły plakatów zapowiadających spektakle. Przechadzka po domu jest jednocześnie podróżą w czasie przez kulturalne życie Manhattanu, spotkaniem z elitami intelektualnymi.

„Arka” Ewy Zadrzyńskiej-Głowackiej to wreszcie historia jej związku z pisarzem Januszem Głowackim. Opowieścią o miłości, codziennym życiu i końcu związku. W mieszkaniu na Manhattanie autorka spędziła trzydzieści lat, najpierw wspólnie z mężem i córką Zuzanną, potem tylko z mężem, dziś żyje tam sama. Nowojorski apartament jest też rodzajem arki, w którym schroniła pamięć o twórczych latach pary artystów. To tu powstały słynne „Antygona w Nowym Jorku” czy „Ostatni cieć” Janusza Głowackiego, to tu tworzyła autorka – reżyserka, dziennikarka, autorka opowiadań i słuchowisk.

„Arka. Głowaccy na Manhattanie” to też historia domu, budynku, z konkretnym rozkładem pokoi, architekturą, widokiem z okna. Historia konkretnego miejsca na mapie świata, punktu na Manhattanie. Taki spacer po Nowym Jorku można odbyć tylko z kimś, kto ma w nim swoje miejsca, z każdym wiąże się jakaś historia, każde jest pretekstem do przypomnienia ludzi niezwykłych, czasem to postaci z pierwszych stron gazet, znanych z literatury, ale też „zwyczajnych” ludzi, jak np. „doormana” Igora z Odessy, „speca od wszystkiego” i zdarzeń, zwykłych-niezwykłych.

„Arka” jest w końcu opowieścią o niej samej, skrytej za sztuką, za opowieścią o miejscu. Historią o trwaniu. Jest głosem kobiety niezależnej, partnerki znanego pisarza, która tworzy swój własny artystyczny świat, ale przede wszystkim kobiety, która się nie poddaje, zmieniając wielokrotnie zawód, bywała pomocnikiem prze produkcjach filmowych, copywriterką, ale też bizneswoman, która założyła własną korporację.

Opowieść słowem dopełniają wyjęte z szuflady fotografie, skrawki życia Głowackich, zdjęcia ilustrujące opowieść o domu i zgromadzonych w nim dziełach.

Ewa Zadrzyńska-Głowacka
„Głowaccy. Arka na Manhattanie”
Marginesy, 2022

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Czyta się. O książce "Głowaccy. Arka na Manhattanie" - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto