Nowy minister sprawiedliwości Stanisław Iwanicki przyjechał wczoraj do Krakowa by osobiście odwołać prokuratorów mianowanych przez swego poprzednika Lecha Kaczyńskiego.
Stanisław Iwanicki odwołał szefową Prokuratury Okręgowej Marię Czapik i jej zastępców oraz dwóch naczelników wydziałów. Takiej sytuacji nie było jeszcze po 1989 r.
Już rano Lech Kaczyński powiedział w Radio Zet, że zmiany personalne dokonywane z dnia na dzień wobec najważniejszych osób w ministerstwie i Prokuraturze Generalnej mają charakter czystek.
Przypomnijmy, że w ciągu dwóch dni pracę straciło dwóch wiceministrów i zastępcy prokuratora generalnego. M.in. pochodzący z Krakowa prokurator krajowy Zbigniew Wassermann, który nadzorował wszystkie najważniejsze śledztwa dotyczące m.in. polskiej mafii i wiceminister Zbigniew Ziobro, współtwórca nowelizacji kodeksu karnego. - Premier powiedział, że odwołał mnie za list, który do niego napisałem. Ci ludzie tego listu nie podpisali - mówił Kaczyński w Radio Zet.
Wczoraj nowy minister postanowił odwołać szefostwo krakowskiej prokuratury. - Spodziewam się odwołania. Minister jest już w drodze - powiedziała nam około godz. 15 prokurator okręgowy Maria Czapik, która sprawuje tę funkcję od lutego. Nie były jej znane powody decyzji. - Prokuratura krakowska należała do jednych z najlepszych - powiedział odwołany w czwartek wiceminister Zbigniew Ziobro. Jak twierdzi Maria Czapik, tak było niemal od 10 lat. - Tylko w ciągu ostatnich miesięcy skuteczność ścigania wzrosła o 6,5 proc., a jest to jeden z najistotniejszych wskaźników oceny pracy prokuratorów - mówi pani prokurator.
Po godz. 15 Stanisław Iwanicki przyjechał do Prokuratury Apelacyjnej, gdzie w obecności prokuratora apelacyjnego wręczył odwołania. Dostali je Maria Czapik, jej zastępcy Andrzej Jędrzejczyk i Jerzy Engelking oraz dwoje naczelników wydziałów: organizacyjnego Ewa Baran i śledczego Krzysztof Dratwa.
- Minister powiedział, że odwołuje nas na wniosek prokuratora apelacyjnego ze względu na sytuację w prokuraturze okręgowej - powiedziała Maria Czapik. Nie wyjaśnił jednak, co to znaczy. - Nie pamiętam tak blokowego odwołania kierownictwa prokuratury - dodała.
Szef Krakowskiej Prokuratury Apelacyjnej powiedział wieczorem w Radio Kraków, że odwołania nastąpiły z powodu zatrudniania w prokuraturze członków rodzin.
Pełniącym obowiązki prokuratora okręgowego został Henryk Stawicki.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?