Czy rondo Kocmyrzowskie nazwane będzie imieniem ks. Gorzelanego?

Rada Dzielnicy XVI podjęła wczoraj uchwałę, w której prosi radę miasta o nadanie zmodernizowanemu rondu Kocmyrzowskiemu imienia zmarłego niedawno księdza Józefa Gorzelanego. Twórcy bieńczyckiego kościoła Arka Pana. Człowieka, który przyczynił się do budowy Hospicjum św. Łazarza przy ul. Fatimskiej, na tyłach Arki. Pismo w tej sprawie trafi niebawem do rąk przewodniczącego rady miasta, Pawła Pytki. Radni zdają sobie jednak sprawę z tego, że oficjalnie obowiązuje moratorium na zmianę nazw miejsc publicznych w Krakowie - m.in. placów i ulic. - Zdajemy sobie sprawę z formalnych ograniczeń. Dopiero dwa lata po śmierci tak ważnej dla Krakowa postaci można bowiem ubiegać się o nadanie jego imienia miejscu publicznemu. Być może jednak komisja główna rady miasta stwierdzi, że można podjąć takie działanie w krótszym czasie - zastanawia się Ireneusz Raś, bieńczycki radny, poseł RP. - Rondo to miejsce łączące wszystkie nowohuckie osiedla, które razem z ks. Gorzelanym podjęły dzieło budowy pierwszej w tej dzielnicy świątyni. Jednocześnie z ronda wiedzie droga do wszystkich nowohuckich dzielnic. Myślę więc, że w ten sposób godnie uczcilibyśmy pamięć tego wielkiego człowieka - dodaje radny miasta i Bieńczyc, Stanisław Malara.