Czy pójdą razem?

Z udziałem marszałka Małopolski, Marka Nawary, gospodarzy terenu: burmistrza Szczawnicy Michała Kochana i wicestarosty nowotarskiego Jana Hamerskiego a także przedstawicieli izb gospodarczych z Nowego Sącza i Zakopanego odradowało w sobotę w Szczawnicy wyjazdowe posiedzenie krakowskiej Izby Przemysłowo-Handlowej. Jego najważniejszym efektem, dość niespodziewanie, stała się chyba najpoważniejsza od lat próba integracji organizacji samorządu gospodarczego MałopolskiÉ

W obradach, które prowadził prezydent IP-H, wiceminister resortu pracy i polityki społecznej, Andrzej Zdebski uczestniczył też, jako członek rady IP-H poseł Tomasz Szczypiński, któremu powierzona została misja zbudowania płaszczyzny porozumienia izb gospodarczych Małopolski.

Izb stanowiących samorząd przedsiębiorców jest w naszym województwie kilka, z których największe to IP-H w Krakowie, izby tarnowska, sądecka i zakopiańska. Krakowska ma przy tym dwa oddziały: chrzanowski i gorlicki o różnej aktywności.

Zaczynem sobotniej dyskusji nad kolejną próbą integracji środowisk było wystąpienie marszałka Marka Nawary. Omawiając nową systuację jaka powstaje w związku z napływem do Polski znacznych sum z funduszy unijnych, które przeznaczone są na wyrównanie poziomu rozwoju poszczególnych regionów UE, zwrócił uwagę, że dla prawidłowego zagospodarowania tych poważnych kwot (tylko na lata 2004-2006 przeznaczy się na różne projekty 188,27 mln euro, czyli około 750 mln zł) konieczne jest partnerstwo samorządu gospodarczego. Musi pojawić się więc reprezentatywna organizacja zdolna podjąć takie zadanie.

Dotąd podejmowane były różne próby tworzenia takich przedstawicielstw - od sejmiku gospodarczego, przy Sejmiku Wojewódzkim czy rady gospodarczej przy wojewodzie, ale z reguły stawały się raczej polem walki konkurencyjnej niż współpracy. Czym innym są też uczestniczące w takich ciałach organizacje pracodawców jak Małopolski Związek Pracodawców, czy Business Centre Club a czym innym jeszcze samorząd rzemiosła.

Uczestniczący w spotkaniu prezes izby zakopiańskiej Andrzej Kawecki i Paweł Kukla z Sądeckiej Izby Gospodarczej wyrazili zainteresowanie inicjatywą. Przy okazji przypomniano też, że sama IP-H w Krakowie powstała przed dziesięcioma laty z dwóch konkurujących organizacji a podobna do krakowskiej, obchodząca niedawno 140-lecie, IP-H w Lipsku nie tracąc swej tożsamości stała się niedawno oddziałem izby ogólnoniemieckiej.