Pod koniec kwietnia prof. Majchrowski zapowiadał, że po długim majowym weekendzie ogłosi, czy wystartuje w wyborach samorządowych. - Prezydent poinformuje o tym bliżej końca tego tygodnia, a nie na jego początku - zastrzega jego rzeczniczka Monika Chylaszek.
Jeśli Jacek Majchrowski zdecyduje się po raz piąty ubiegać o władzę w Krakowie, będzie zdecydowanym faworytem wyborczego wyścigu pod Wawelem. To dlatego Platforma Obywatelska nie wskazuje własnego kandydata na prezydenta i chce poprzeć Jacka Majchrowskiego. Warunkiem są jednak wspólne listy PO i jego komitetu do Rady Miasta.
Ale do uzgodnień w tej sprawie jeszcze nie doszło. Ostatnie spotkanie lidera PO Grzegorza Schetyny z prezydentem Majchrowskim nie przyniosło przełomu. Działacze PO informowali, że planowane jest kolejne, zanim prezydent ogłosi swoją decyzję. - Nie ma żadnego terminu takiego spotkania w tym tygodniu - twierdzi Monika Chylaszek. Aleksander Miszalski, szef PO w Małopolsce, tłumaczy, że chodzi o rozmowę Jacka Majchrowskiego i Grzegorza Schetyny. - To nie musi być osobiste spotkanie w Krakowie, może być kontakt telefoniczny - mówi.
Do tej pory oficjalny start w walce o prezydenturę Krakowa zapowiedzieli: Konrad Berkowicz (partia Wolność), Grzegorz Filipek (Nowoczesna) i Małgorzata Wassermann (Prawo i Sprawiedliwość). To ona ma największe szanse na wygraną, jeśli Jacek Majchrowski uzna, że ma dość rządzenia miastem.
Kandydatka PiS w pierwszej turze może uzyskać więcej głosów niż obecny prezydent, ale w drugiej z nim przegra. Tak wynika z sondażu wykonanego (jak podała „Rzeczpospolita”) na zamówienie jednego z krakowskich przedsiębiorców. Chodzi najprawdopodobniej o Łukasza Gibałę, który przemierza się do startu w wyborach na prezydenta Krakowa. I w tym sondażu on także wygrywa z kandydatką PiS w drugiej turze.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie?
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
