Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Człowiek z marmuru" na plenerowym pokazie w ogrodzie Muzeum Manggha w czwartek 10 sierpnia

Paweł Gzyl
Paweł Gzyl
"Człowiek z marmuru"
"Człowiek z marmuru" Filmoteka narodowa
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii. Pulsujący niezwykłą energią, znakomicie zagrany i rozliczający się z trudną przeszłością. "Człowiek z marmuru" Andrzeja Wajdy to kolejny tytuł, który będzie można zobaczyć w ogrodzie przy Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w ramach festiwalu Letnie Tanie Kinobranie, organizowanego przez Kino Pod Baranami. Pokaz pod gwiazdami w czwartek, 10 sierpnia, o godzinie 21.15. Bilety 15 zł.

Tabletka na nowotwory - czy to możliwe?

od 12 lat

Druga połowa lat siedemdziesiątych. Pełna temperamentu młoda reżyserka (Krystyna Janda) realizuje swój film dyplomowy, który będzie opowiadał historię błyskawicznej kariery i upadku jednego z bohaterów pracy socjalistycznej. Zbierając materiały, Agnieszka odkrywa coraz to nowe kulisy wydarzeń, dociera do ludzi, którzy znali Mateusza Birkuta (Jerzy Radziwiłowicz) i współtworzyli jego legendę. Bardzo szybko okazuje się, że rzeczywistość dokumentowana na czarno-białych taśmach filmowych kreowana była w o wiele większym stopniu, niż wolno o tym mówić.

"Człowiek z marmuru" Andrzeja Wajdy do dziś imponuje oryginalną formą, przywodzącą na myśl głośnego "Obywatela Kane’a" Orsona Wellesa. Przywołuje prawdziwe materiały archiwalne, które sprawnie miesza z filmową rekonstrukcją przeszłości, a także sięga po intrygujące motywy „filmu w filmie” i „filmu o filmie”.

Film Wajdy był dziełem demaskatorskim. Obnażał fałsz komunistycznej propagandy, ukazywał pogardę władzy dla jednostki i - podobnie jak inne dzieła kina moralnego niepokoju - zwracał uwagę na prawdziwe bolączki polskiego społeczeństwa. Stanowił również symboliczne rozliczenie z estetyką socrealizmu, która przed laty porwała wielu wybitnych polskich twórców.

"Człowiek z marmuru" pulsuje niezwykłą energią, do czego przyczynia się niewątpliwie nowatorska muzyka Andrzeja Korzyńskiego i wyjątkowa rola Krystyny Jandy. Jej Agnieszka (wzorowana ponoć na Agnieszce Osieckiej) tkwi w ciągłym ruchu i napięciu oraz nie znosi sprzeciwu w niestrudzonym dążeniu do prawdy. Jest bohaterką nowoczesną, symbolizującą nadejście nowego pokolenia, co wyraźnie widać w jej stroju i sposobie zachowania.

Mimo negatywnych recenzji pisanych na zamówienie komunistycznej władzy i ograniczeń w dystrybucji, "Człowiek z marmuru" odniósł duży sukces frekwencyjny. Wyrazem rządowej krytyki był brak nagrody dla filmu na Festiwalu w Gdyni. Główny laur imprezy powędrował wówczas do Krzysztofa Zanussiego za "Barwy ochronne" (do zobaczenia w Kinie Pod Baranami 24 sierpnia!), który odmówił odebrania nagrody, okazując solidarność z Andrzejem Wajdą. "Człowiek z marmuru" został jednak doceniony za granicą: trafił na Festiwal Filmowy w Cannes, gdzie otrzymał nagrodę FIPRESCI, zbierał też świetne recenzje od zagranicznych krytyków.

Film "Człowiek z marmuru" będzie można zobaczyć w czwartek, 10 sierpnia o godzinie 21.15 w ogrodzie przy Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha (ul. Marii Konopnickiej 26). Do dyspozycji widzów będzie stanowisko muzealnej kawiarni Café Manggha. W przypadku złej pogody pokaz zostanie przeniesiony do sali widowiskowej Muzeum.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: "Człowiek z marmuru" na plenerowym pokazie w ogrodzie Muzeum Manggha w czwartek 10 sierpnia - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto