MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Czego trzeba biznesowi?<br><font color="#006699"><b>Gazeta Krakowska</font></b>

rtk
Albo Kraków podejmie ofensywę i będzie rozbudowywał swoje funkcje metropolitalne, albo czeka go nieuchronna marginalizacja. Dziś już nie wystarczy rola stolicy województwa, metropolia musi porównywać się do znaczących ...

Albo Kraków podejmie ofensywę i będzie rozbudowywał swoje funkcje metropolitalne, albo czeka go nieuchronna marginalizacja. Dziś już nie wystarczy rola stolicy województwa, metropolia musi porównywać się do znaczących miast europejskich i wyznaczać sobie prawdziwie ambitne cele.

Takie stwierdzenie było myślą przewodnią wystąpienia wiceprezydenta Krakowa prof. Zbigniewa Zuziaka, które otwarło spotkanie przedsiębiorców sproszonych do Krakowskiego Centrum Biznesu, mieszczącego się tuż poza granicami miasta, w Zabierzowie. Zamierzenie inwestycyjne imponujące, ale nie brak opinii, że to przedsięwzięcie nieco przedwczesne jak na sytuację gospodarczą...

Globalne spojrzenie

- Jednak, kto chce osiągnąć sukces, musi myśleć w wielkim wyprzedzeniem, uwzględniejąc sytuację gospodarczą w skali globu - stwierdził Paul Hancock, szef Global Software Group Poland, działającej w obrębie amerykańskiej Motoroli. - Gdy koncepcja produktu powstaje w ośrodku pod Chicago a wytwarza się go w Malezji nic nie stoi na przeszkodzie, by oprogramowanie pisać w Krakowie.

Na to jednak potrzebny jest dobry system edukacyjny i utrwalone wartości kulturowe (Kraków je ma!), potrzebne są talenty gromadzące się w ośrodkach akademickich i wysoki etos pracy. W Indiach talenty są tanie, ale etos pracy wątpliwy, dlatego kraje Europy Środkowej, z Polską na czele, mają szanse stać się regionem o wielkim potencjale.

Oczywiście potrzebne jest dobre połączenie ze światem, lotnicze i elektroniczne, łatwość podróżowania (tu ukłon w stronę konsulatu USA), brak utrudnień w eksporcie i imporcie oraz w przewożeniu unikatowych urządzeń. Słabością Polski jest ciągle mało elastyczne prawo pracy (ach te manipulacje ze zwolnieniami chorobowymi!) a i stosunki z władzami Krakowa do niedawna pozostawiały nieco do życzenia...

Gdzie te talenty?

Nie ulega wątpliwości, że jesteśmy narodem utalentowanym. Dowodzą tego liczne dokonania okresu międzywojennego. To w Polsce wymyślono automatyczną centralę telefoniczną, świetlówkę, spawany most, ręczną kamerę filmową, matodę uzyskiwania kwasu azotowego i zapis dźwięku na taśmie filmowej. Gdzie więc znikają talenty? - zastanawiali się na seminarium przedstawiciele firm venture capital Dariusz Greszta z CMS Cameron Mckenna, Marcin Heyka z Intel Capital i Piotr Noceń z 3TS Venture Partners. Firmy takie, które wyszukują na świecie ciekawe projekty, by zainwestować w nie z korzyścią dla akcjonariuszy, mają u nas sukcesy bardzo umiarkowane...

- Talenty najłatwiej spotkać na wyższych uczelniach - mówią zgodnie, niestety polski sposób uprawiania nauki nie sprzyja współpracy z gospodarką. Sprzedaż przemysłowi pomysłu jest dla wielu uczonych sprzeniewierzeniem się misji, a gdy dołożyć do tego ciągle istniejące, feudalne nawyki...

Nowe szanse

A przecież, jak zauważył referując stan małopolskiej gospodarki dyrektor krakowskiej Izby Przemysłowo-Handlowej Wacław Andruszko - o ile w Polsce tylko 7 proc. obywateli ma wyższe wykształcenie to w Krakowie aż 18 proc. Tu na stałe mieszka dwoje noblistów a aż połowa z 200 firm internetowych zajmuje się dostarczaniem oprogramowania. Jeśli potraktujemy to jako punkt wyjścia to sumując małopolskie atuty w tym znaczne zróżnicowanie gospodarcze i potencjał naukowy Krakowa okaże się, że możemy skutecznie odpowiedzieć na wyzwania jakie niesie ze sobą Zjednoczona Europa, a fakt, że Brytyjsko-Polska Izba Hadlowa właśnie teraz zainicjowała cykl seminariów ,Destination Kraków" dowodzi, że także inwestorzy zagraniczni poważnie traktują to wyzwanie.

Badania potencjału innowa cyjnego przeprowadzone w środowisku studentów i doktorantów krakowskich wyższych uczelni wykazały, że aż 30 proc. z nich ma pomysły na biznes i skłonni są podjąć ryzyko. - Jak zauważył Krzysztof Krzysztofiak, prezes Centrum Wysokich Technologii, spółki zarządzającej krakowską Specjalną Srefą Ekonomiczną - najważniejszą barierą jest brak kapitału początkowego i to na poziomie poniżej 50 tys. USD, takim który jest właściwie niezauważalny dla inwestorów z firm Venture Capital. Może warto zmienić optykę?

Obecnie w krajach wysoko rozwiniętych rysuje się tendencja do dyslokacji wrażliwych centrów produkcyjnych i ośrodków myśli technicznej. Rejony docelowe to Chiny i Europa Środkowa - zauważyła dr Joanna Cygler dyrektor d/s badań Polskiej Agencji Inwestycji Zagranicznych. Mamy więc szanse, konieczne jest jednak przeprowadzenie szerokiego programu proinwestycyjnego w dziedzinie technologii informatycznych. Niestety obecnie Polska wydaje na informatykę 271 dol na głowę rocznie - Czechy 483. Między nami znajdują się Słowacja, Węgry... To dość ponura statystyka, która oznacza brak odpowiedniej infrastruktury w szkołach, słabe zainteresowanie uczelni wyższych, a nade wszystko brak skoordynowanej polityki rządowej...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Czego trzeba biznesowi?<br><font color="#006699"><b>Gazeta Krakowska</font></b> - Kraków Nasze Miasto

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto