Czego nie wiedzą?

Po poniedziałkowej kompromitacji zarządu Spółki związanej z wypłatą ,astronomicznej" kwoty 9 tys złotych hokeistom i odwołania wyjazdu na pierwszy trening na lodowisko do Sosnowca, zaniepokojeni kibice ,pasów" starali się bezskutecznie dowiedzieć co tak na prawdę się dzieje w sekcji hokejowej.

Ba wyrażali zdziwienie, że o pewnych rzeczach dowiadują się z prasy, zamiast kanałami klubowymi. Niestety najprawdopodobniej nadal będą ,narażeni" na to źródło informacji. Czego jeszcze kibice nie wiedzą? Po pierwsze, że grupa trenujących do poniedziałku hokeistów czyniła to bez badań lekarskich, a czym to grozi w razie, odpukać nieszczęśliwego wypadku nie trzeba mówić. A o specjalistycznych badaniach wydolnościowych to nawet nie należy marzyć. Do dnia wczorajszego kompletnie nie można było mówić o zarządzie sekcji, gdyż takiego po prostu nie ma. Jest trener i 13 - 14 zawodników, ale nie ma drużyny. Po bezskutecznym oczekiwaniu na sygnał ze strony Cracovii, prezes Dworów Unii wysłał swoich 10 hokeistów na testy do Opola, w tym piątkę graczy oferowanych ,pasom". Krzysztof Pomykała grał już w meczu sparingowym w Sanoku, a Wojciech Milan nie zamierzy wracać pod Wawel. Gracze z Sosnowca, również z powodu braku konkretów ze strony Cracovii, nie zamierzają opuszczać Śląska. I na koniec, że jeszcze wczoraj do godzin popołudniowych drużyna Cracovii nie została oficjalnie zgłoszona do rozgrywek I ligi. A termin dokonania tego oraz przesłania składu zespołu do PZHL upływa 15 sierpnia. W siedzibie związku z uśmiechem poinformowano, by działacze ,pasów" zaczęli czytać regulamin i nie czekali na ostatnią chwilę. Dokonując analizy aktualnego stanu sekcji hokejowej można mieć spore wątpliwości by szampan przygotowany przez prof. Janusza Filipiaka na awans hokeistów wystrzelił w nadchodzącym sezonie. Oby tylko nie trzeba go było na zawsze odstawić.