Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cracovia znów wygrywa [ZDJĘCIA]

JACEK ŻUKOWSKI
Zwycięstwem z Bełchatowem 3:1 zakończyła Cracovia sezon zasadniczy w ekstraklasie.

Cracovię czeka ciężka walka o utrzymanie, bo różnice między zespołami w dolnej części tabeli nie są duże, ale dostała zastrzyk optymizmu, wygrywając drugi mecz z rzędu.

To był debiut trenera Jacka Zielińskiego przed własną publicznością.

Cracovia grała bardzo uważnie, nie rzuciła się na rywala. Była faworytem tego meczu, ale nie oznaczało to, że wygrana przyjdzie łatwo i powtórzy się ostatni mecz w Bydgoszczy z Zawiszą, który wygrała 3:0.

Zieliński zaufał tym samym piłkarzom, którzy dali “Pasom” zwycięstwo w poprzednim spotkaniu. Ci długo się rozkręcali. W 24 min po dograniu Boubacara Dialiby z lewej strony minimalnie spóźnił się do piłki Erik Jendrisek, ale było groźnie na przedpolu bramki Dariusza Treli. Cracovii brakowało wykończenia akcji jak np. w 33 min, gdy ładnej wymiany piłki między Dialibą a Denissem Rakelsem nikt nie zakończył strzałem.

Z kolei w 39 min Senegalczyk posłał piłkę wzdłuż linii bramkowej, ale Rakels do niej nie doszedł. Goście w ogóle nie zagrażali krakowianom. Nadeszła jednak 43 min, kiedy to Sebastian Olszar dostał piłkę na 25 m od bramki Cracovii i nie atakowany przez nikogo zdecydował się na strzał z dystansu. Piłka tuż przy słupku wpadła do bramki obok interweniującego Krzysztofa Pilarza. Krakowski bramkarz popełnił błąd, bo piłka uderzana z 22 m była do obrony.

7 min po przerwie kibice doczekali się na pierwszy celny strzał Cracovii - Deleu uderzał z dystansu, ale Trela złapał piłkę. W 55 min sam na sam z bramkarzem znalazł się Jendrisek ale strzałem z kąta trafił wprost w golkipera bełchatowian. Kibice odetchnęli z ulgą w 58 min, z rzutu wolnego dośrodkował Bartosz Kapustka, a Miroslav Covilo, a któżby inny, skorzystał ze swej najgroźniejszej broni - gry głową i skierował piłkę do siatki. To był siódmy gol Serba w tym sezonie! Po chwili Covilo minął się o centymetry z piłką zagrywaną przez Deleu, gdyby trafił, byłaby niechybnie bramka. Niebawem po strzale Jendriska Trela odbił piłkę pod nogi Rakelsa, któremu pozostał tylko skierować piłkę do pustej bramki. Swą bramkę dołożył też Dariusz Zjawiński, dla którego był to pierwszy gol w ekstraklasie.

Cracovia - GKS Bełchatów 3:1 (0:1)
Bramka: 0:1 Olszar 43, 1:1 Covilo 58, 2:1 Rakels 70, 3:1 Zjawiński 80.
Cracovia: Pilarz - Deleu, Sretenović, Polczak, Marciniak - Rakels, Covilo (89 Wdowiak), Budziński (46 Kapustka), Dąbrowski, Dializa (74 Zjawiński)- Jendrisek.
GKS: Trela - Basta, Baranowski, Telichowski, Zbozień - Michał Mak, Baran (67 Sawala), Szymański, Małkowski (46 Komołow) - Olszar, Ślusarski.
Sędziował: Bartosz Frankowski (Toruń). Żółta kartka: Marciniak (36, faul) - Baran (55, faul). Widzów: 5114.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto