Ulatowski nie czekał więc długo na nowe zajęcie. Wiadomo było od tygodnia, że kończy pracę w Bełchatowie, bo nie podpisał nowej umowy.
- Bardzo się cieszę z tego, że jestem trenerem Cracovii - mówi nowy szkoleniowiec. - Cracovia to najstarszy klub w Polsce. Nie ma co dywagować, czy to była jedyna propozycja czy nie...
Przed szkoleniowcem teraz będzie trudna misja - jak na nowo zbudować ten zespół? Musi porozmawiać z piłkarzami, trochę z nimi potrenować, gdyż niewielu ich zna.
- Niektórych znam lepiej, bo pracowałem z Michałem Golińskim czy Pawłem Sasinem - mówi. - Znam też Radka Matusiaka, z czasów gdy prowadziłem juniorów ŁKS-u, a on wtedy był w młodszym roczniku. Pozostałych nie znam. Bardzo ważny będzie dla mnie pierwszy tydzień pracy. Jeśli chodzi o wzmocnienia zespołu, to wiadomo, że pracujemy nad nimi. Ale muszę się przyjrzeć tym, którzy są. W każdym klubie największym dobrem są napastnicy. Panuje opinia, że zespół buduje się od tyłu. Ja tę opinię podważam. Dla mnie najważniejszym zawodnikiem na boisku jest napastnik. Jeśli jest dobry napastnik w zespole, to zawsze coś strzeli.
Z piłkarzami trener spotka się na treningu dopiero 21 czerwca. Na kim będzie opierał skład?
- Polczak, Klich - lubię takich piłkarzy, którzy mają zadatki na to, by w przyszłości dobrze grać w piłkę. Są Ślusarski, Goliński, Matusiak, Mierzejewski - reprezentant Polski. Sacha, Palusiński, Baran w środku, Cabaj z Merdą, Suworow, Moskała i Sasin, którego znam jeszcze z czasów Lecha. To jak na ligę polską dobre nazwiska. Wiem, co to znaczy mieć oparcie w zawodnikach, i z takimi, na których mogę liczyć, chcę pracować. Z ambitnymi, którzy będą dążyć do zwycięstw.
Póki co nie sprecyzowano celów na przyszły sezon przed nowym szkoleniowcem. O tym będzie mowa dopiero po okresie przygotowawczym, po obejrzeniu zawodników.
- Moją rolą jest sprawienie, by Cracovia grała tak, jak ją na to stać - twierdzi Ulatowski.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?