Cracovia - Widzew Łódź: jak zagra drużyna z Krakowa?

Czytaj także: Suworow: najważniejsze, że przełamaliśmy złą serię

Nie wiadomo, czy "Pasy" nie zagrają z tylko jednym defensywnym pomocnikiem. To byłoby nowum. Być może sytuacja kadrowa wymusi taki wariant, bo Arkadiusz Radomski i Sławomir Szeliga muszą pauzować za żółte kartki.

Trener Dariusz Pasieka może zdecydować się tylko na Mateusza Bartczaka i grę dwóch zawodników ofensywnych przed nim - Suworowa i Ntibazonkizy. Skrzydła byłyby zarezerwowane dla Struny i Visnjakovsa, a pozycja jedynego atakującego dla van der Biezena. Za kartki pauzuje bowiem też Niedzielan. Z kolei do defensywy wraca Nykiel po kartkowej pauzie.

- Sytuacja kadrowa skomplikowała się po meczu z Polonią - mówi trener Cracovii Dariusz Pasieka. - Gdy wypada trzech zawodników to nie jest mało, ale nie chciałbym lamentować. To całkiem normalne, że są kartki.

Natomiast trzech piłkarzy jest zagrożonych pauzą - chodzi o Strunę, Bartczaka i Ntibazonkizę. Z kolei w zespole Widzewa za kartki pauzują Dudu oraz Bruno Pinheiro. Dla obu drużyn ten mecz będzie wiązał się ze sporą presją. Widzew, mimo że zajmuje 9. miejsce w tabeli i ma 14 punktów, to gra z nożem na gardle, bo przegrał cztery ostatnie mecze, w tym dwa z warszawską Legią w dwóch ostatnich spotkaniach - ligowym w niedzielę i pucharowym w środę. A "Pasy" - wiadomo - okupują ostatnią lokatę w tabeli.

- Będzie presja dla obu zespołów - mówi szkoleniowiec "Pasów". - Widzew ostatnio grał w niedzielę i środę, ale nie sugerowałbym się tym jakoś szczególnie, myślę, że nie będzie to miało większego znaczenia dla przebiegu sobotniego meczu.

Trener Mroczkowski trochę "pokombinował" ze składem w pucharowej konfrontacji z Legią. Z wyjściowej jedenastki z meczu niedzielnego grali tylko Sebastian Madera, Piotr Mroziński i Przemysław Oziębała.

"Pasy" w tym sezonie znacznie lepiej grają w meczach wyjazdowych niż przy ul. Kałuży. W końcu zdobyli na obcym terenie pięć punktów, przy tylko jednym w Krakowie. - Na stadionie Widzewa nie jest łatwo o punkty, ale pokazał choćby ŁKS, że można coś wywalczyć - twierdzi szkoleniowiec krakowian. - Nie wiem jeszcze jak będziemy grali, zastanawiam się nad tym, by wybrać optymalny skład, wiem, że mam 19 zawodników do dyspozycji.

Nie będzie wśród nich wspomnianych już wyżej "kartkowiczów" oraz ciągle leczącego kontuzję Suarta. - Gra jednym defensywnym pomocnikiem jest możliwa, ale to tylko jedna z opcji - mówi szkoleniowiec "Pasów. - Tego na dzisiaj jeszcze nie wiem.

Trener Pasieka ma do dyspozycji na tę pozycję Mateusza Bartczaka, ale także Vladimira Boljevicia, Mateusza Żytkę czy Andraża Strunę.

Cracovia zdołała ostatnio zremisować z Polonią Warszawa, przerywając fatalną passę meczów u siebie. Z kolei w czarną serię popadł Widzew, przegrywając czwarty mecz z rzędu. - Widzew będzie chciał przełamać złą passę - mówi Pasieka. - Zwłaszcza, że przyjeżdża drużyna, która jest ostatnia w tabeli. My jednak też inaczej wyglądamy niż jeszcze do niedawna. Zapowiada się mecz walki o każdy metr boiska i wiadomo, że nie możemy pęknąć przed przeciwnikiem.

Będzie to test dla obrony, która od dwóch meczów nie straciła gola z akcji (w Bielsku-Białej bramka padła po rzucie karnym) i wraca do ustawienia, jakim grała z Podbeskidziem. Ważny jest element stabilności kadry.

- Poprawiła się nie tylko gra bloku defensywnego, ale w ogóle cała gra defensywna zespołu - mówi szkoleniowiec Cracovii. - Z kolei nad grą w ataku cały czas pracujemy. Chodzi o to, by pojawiły się pewne automatyzmy w grze, przede wszystkim, by skuteczność była wyższa. Sytuacje bramkowe są, nie było takiego meczu, w którym nie mielibyśmy okazji bramkowych, musimy jednak lepiej kończyć akcje. Dlaczego nie strzelamy? Jest za duża nerwowość, chęć za wszelką cenę zdobycia gola.

Academy(c) Awards. Plebiscyt na najlepszy akademik Krakowa!

Wybieramy najpiękniejszy rynek w Małopolsce! Weź udział w plebiscycie i oddaj głos!

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!