Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cracovia - Widzew: kto potrzebuje pampersów? [ZDJĘCIA]

Jacek Żukowski
Bardzo ważne punkty uciekły Cracovii w meczu z Widzewem Łódź. Porażka 1-2 powoduje, że Pasy - na dwie kolejki przed końcem rozgrywek - pozostają w strefie spadkowej. To cena błędów, które kończyły się stratami bramkowymi.

Cracovia - Widzew (ZDJĘCIA)

Cracovia Kraków - Widzew Łódź 1-2 (1-2)

1-0 Szeliga 28

1-1 Grzelczak 29

1-2 Grzelczak 42

Sędzia Robert Małek (Zabrze). Żółte kartki: Klich, Szeliga, Mierzejewski - Panka, Beniuk. Czerwona kartka - Klich (68, 2. żółta)
CRACOVIA: Kaczmarek - Mierzejewski, Trivunovic (85 Krzywicki), Radomski, Suart - Szeliga, Bojlievic (74 Struna) - Visnjakovs (60 Dudzic), Klich, Suworow - Ntibazonkiza.
WIDZEW: Kaniecki - Budka, Szymanek, Bieniuk, Dudu - Oziębała, Panka, Broź, Ostrowski (88 Riski) - Grzelczak (82 Radzio), Sernas (66 Dzalamidze).
"Pasy" znowu na dnie!

Cracovia przegrała z Widzewem Łódź 1:2 (1:2). Bramkę dającą prowadzenie krakowianom zdobył w 28 min Sławomir Szeliga. Niespełna minutę później wyrównał Piotr Grzelczak. Ten sam zawodnik zdobył drugiego gola dla łodzian w 41 min. Krakowianie od 68 min grali w dziesiatkę po czerwonej kartce dla Mateusza Klicha. W końcówce sędzia Robert Małek nie podyktował dla gospodarzy rzutu karnego po faulu na Dudzicu. Zresztą arbiter miał słabszy dzień bo bramka dla gospodarzy padła po spalonym (na nim właśnie był Suworow, podający do Szeligi).

Po tej porażce Cracovia spadła na ostatnie miejsce w tabeli, w Gdyni Arka pokonała Polopnie Bytom 2:1. Cracovia tracio teraz do gdynian 2 punkty, a do bytomian 1.

Krakowianie grając z nie walczącym już o nic Widzewem mieli zrobić krok w kierunku utrzymania, a nawet w przypadku zwycięstwa mogli opuścić w ogóle strefę spadkową, tymczasem bardzo skomplikowali sobie zadanie.

- Niektórym piłkarzom przydałyby się pampersy - komentował po spotkaniu trener "Pasów" Jurij Szatałow.

Krakowianie rzeczywiście zagrali jak sparaliżowani.

- Popełniliśmy za dużo błędów nawet nie zdążyłem nacieszyć się golem - mówi autor jedynego trafienia dla Cracovii Sławomir Szeliga. Nie pozostaje nam teraz nic innego, jak wygrać pozostałe dwa mecze do końca rozgrywek.

- Arbiter w rozmowie ze mną przyzna się po spotkaniu do błędu - mówi Bartłomiej Dudzic. - Czy przeprosił? Nie będę ujawniał wszystkich szczegółów naszej rozmowy. Zresztą co by to dało, punktu i tak nikt nam już nie zwróci. Pracy arbitra komentował nie będę, powiem tylko, że każdy ma prawo do błędu.

Krakowianom zostały jeszcze mecze z Jagiellonią Białystok (w środę o godz. 19, w Krakowie) i w przyszłą niedzielę kończące sezon spotkanie w Bełchatowie.

Piwo, zabawa, śpiew. Zobacz, jak bawią się krakowscy studenci**Juwenalia 2011 na zdjęciach**

Chcesz iść za darmo do Parku Wodnego w Krakowie? Rozdajemy bilety.**Rozdajemy bilety**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto