Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cracovia. W Dunajskiej Stredzie Cracovia powalczyła. Na trybunach była przyjaźń, na boisku już nie

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Mecz w Dunajskiej Stredzie miał barwną oprawę
Mecz w Dunajskiej Stredzie miał barwną oprawę żuk
Piłkarze Cracovii w I rundzie eliminacji Ligi Europy zmierzyli się na wyjeździe z DAC Dunajska Streda. Krakowianie wywieźli cenny remis z trudnego terenu. Rewanż w czwartek w Krakowie.

Na trybunach MOL Areny zapanowała wielka przyjaźń. Przed meczem fani Cracovii wznosili okrzyki „Hungarija, Hungarija” honorując miejscowych kibiców mocno związanych z Węgrami. Ci odpowiedzieli gromkim „Polska, Polska”. Wprost sielanka. Jakże inny obraz niż 24 godziny wcześniej w Bratysławie, gdy pseudokibice starli się z Bułgarami. Ale to były dwie różne grupy. Ci, którzy przyjechali do Dunajskiej Stredy przyjechali na mecz.

Cracovia zaczęła bardzo agresywnie, odpowiadając na taki styl gospodarzy. „Pasy” zaczęły ofensywnie z dwoma napastnikami – Pelle van Amersfoortem i Rafaelem Lopesem.

Gospodarze w 10 min mocno postraszyli krakowian, gdy z woleja strzelał Krisztopher Vida – Michal Pesković pokazał, że zna świetnie swój fach i odbił piłkę. Po okresie dość wyrównanej gry w 29 min Pelle van Amersfoort główkował z bliska, ale piłka przeleciała tuż nad spojeniem słupka z poprzeczką. Krakowianie wogóle nie mogli sobie dać rady z K. Vidą, który ogrywał obrońców jak chciał. Goście próbowali odpowiadać, jak choćby w 38 min Damian Dąbrowski – jego strzał obronił bramkarz, podobnie jak w sytuacji sam na sam z Rafalem Lopesem minutę później. Po rzucie rożnym główkował z kolei Michał Helik – tuż nad poprzeczką.
W 40 min krakowianie przeżyli chwile szczęścia – strzelał Pelle van Amersfoort, piłka odbiła się od Dominika Krużliaka i zmyliła kompletnie Martina Jedlickę. Goście niedługo nacieszyli się golem, strzałem z bliska wyrównał Marko Divković.

Drugą połowę „Pasy” zaczęły z jedną zmianą – Kamila Pestkę zastąpił Diego Ferraresso. Gospodarze zaraz po wznowieniu gry mieli okazję na objęcie prowadzenia – strzelał Zsolt Kalmar – minimalnie niecelnie. Widać było, że krakowianie są zadowoleni z wyniku i czyhają na kontry. Miejscowi natomiast za wszelka cenę dążyli do zdobycia zwycięskiej bramki.

W 73 min „Pasy” odpowiedziały właśnie kontrą. Świetnie rozprowadził piłkę van Amersfoort, podał na prawą stronę do Mateusza Wdowiaka, który zmarnował świetną okazję – podał wprost piłkę bramkarzowi zamiast mocno strzelić. Im bliżej było końca meczu tym gospodarze mocniej przycisnęli. W 86 min z rzutu wolnego strzelał Zsolt Kalmar - na szczęście dla przyjezdnych, nad bramką. Inne strzały też nie niepokoiły Peskovicia. Nawet w ostatniej sekundzie gospodzre mieli okazję po rzucie wolnym. "Pasy" dotrwały z korzystnym wynikiem do końca meczu.

DAC Dunajska Streda – Cracovia 1:1 (1:1)


Bramki: 0:1 Krużliak 40 samob., 1:1 Divković 44
DAC: Jedlicka – Kostrna, Satka, Krużliak, Davis (60 Camarena) – Cmelik (76 Matheus), Ronan, M.Vida, Kalmar, K. Vida (70 Taiwo) – Divković.
Cracovia: Pesković – Rapa, Helik, Datković, Pestka (46 Ferraresso) – Hanca, Gol, Dąbrowski (85 Dimun), Cecarić (62 Wdowiak) – van Amersfoort, Lopes.
Sędziował: Rade Obrenović (Słowenia). Żółte kartki: Krużliak (22, faul), Davis (31, faul) - Pestka (11, faul). Widzów: 9860.


[polecane] 16655251, 16843083, 16674477, 16655305, 16824735, 16668103[/polecane]


 
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Cracovia. W Dunajskiej Stredzie Cracovia powalczyła. Na trybunach była przyjaźń, na boisku już nie - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto