Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cracovia przed meczem z Miedzią. Jacek Zieliński: Patryk Makuch jest w dobrej dyspozycji. Mam nadzieję, że potwierdzi to w niedzielę

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Patryk Makuch wraca do Legnicy
Patryk Makuch wraca do Legnicy cracovia.pl
W niedzielę o godz. 12.30 Cracovia zagra w Legnicy z Miedzią. To mecz w ramach 13. kolejki piłkarskiej ekstraklasy. „Pasy” są po porażce z Lechią Gdańsk (0:1), z kolei Miedź nie może się pozbierać od dłuższego czasu. W tym spotkaniu nie zagra na pewno Otar Kakabadze, który musi pauzować z uwagi na cztery żółte kartki. Nie wiadomo, czy będzie mógł wystąpić Takuto Oshima, kontuzjowany w spotkaniu z Lechią.

Cracovia bez dwóch?

- Nie ma 100-procentowej pewności co do niego – mówi trener Cracovii Jacek Zieliński. - Szanse na jego występ oceniam pół na pół. Nie jest to bardzo skomplikowana kontuzja, to uraz stawu skokowego, ale mamy mało czasu, by go przywrócić do 100-procentowej dyspozycji. Nie w pełni zdrowy nie zrobi tego, czego od niego wymagamy. Pauzuje też Kakabadze więc linia pomocy jest trochę przetrzebiona. Musimy sobie z tym jednak jakoś poradzić.

Piłkarze byli wściekli po porażce z Lechią. Teraz będą się chcieli zrehabilitować.
- Tak chcemy zareagować – potwierdza Zieliński. - Była wściekłość, bo choć przegrywaliśmy u siebie z Piastem, Wartą, to z Lechią nie graliśmy źle. Same statystyki o tym mówią - 22 strzały, 9 celnych, trudno ten mecz nazwać złym występem. Na temat decyzji sędziego nie będę się wypowiadał szerzej, to był ewidentny błąd sędziego VAR-owego. Cóż, jedziemy do Legnicy bardzo zmotywowani. Zdajemy sobie sprawę, że nie będzie to łatwy mecz.

„Pasy” zawiodły w ostatnim spotkaniu przede wszystkim pod względem skuteczności.

- Cały czas pracujemy nad skutecznością – mówi szkoleniowiec Cracovii. - Nie jest tak, że nagle się zerwaliśmy, że musimy to poprawiać, nie jest tak, że zrobiliśmy nagle kilka treningów strzeleckich. To jest proces, a wychodzi nam to różnie. Ćwiczymy jednak finalizacje różnego rodzaju akcji.

W Legnicy nastąpiła ostatnio zmiana trenera. Nie ma już Wojciecha Łobodzińskiego, jego obowiązki przejął dotychczasowy asystent Radosław Bella. Czy ta okoliczność utrudnia sprawę trenerowi Cracovii?
- Nie ma co tak podchodzić do tego – mówi szkoleniowiec „Pasów”. - Oglądałem ostatni mecz Miedzi, będąc w Częstochowie. Pewnie, że spotkanie niesie ze sobą pewnego rodzaju niewiadomą, ale trener Bella pracował z trenerem Łobodzińskim, możliwa jest kontynuacja. Mamy swój plan na te mecz i jeśli go zrealizujemy, to będzie OK. Miedź gra dobrą piłkę, jest paru fajnych, ciekawych zawodników. Z Legią grali dobre spotkanie, które wymknęło im się spod kontroli, w Częstochowie mogli odwrócić wynik, mając rzut karny, ale go nie wykorzystali. Nie podchodzimy do tego tak, że to ostatni zespół w tabeli, że ma tylko pięć punktów.

Powrót Makucha do Legnicy

W Miedzi brylował Patryk Makuch, obecny napastnik „Pasów”. Będzie miał szansę zagrać po raz pierwszy przeciwko swojemu byłemu klubowi. Jak sobie z tym radzi?
- Nie podpytuję go, jak do tego podchodzi – mówi Zieliński. - Jest zmobilizowany, sprężony. Na pewno jest to specyficzny mecz i on zdaje sobie z tego sprawę. Takie mecze w karierze się przeżywa i to nie jest nic nowego. Trzeba się z tym pogodzić. Patryk jest w dobrej dyspozycji, mam nadzieję, że potwierdzi to niedzielę.

Liga Europy nie rzuca na kolana

Szkoleniowiec „Pasów” z racji występów na stadionie Cracovii Dynama Kijów w Lidze Europy ma okazję podpatrzeć, jak prezentują się zespoły grające w pucharach. Czy coś przeniesie na krakowski grunt?
- Nie ma w tych meczach czegoś zupełnie odmiennego od tego, niż my gramy – mówi. - Mecz Dynama ze Stade Rennais nie stał na wysokim poziomie, dużo było przypadku, walki. Francuzi byli dojrzalszym zespołem. Mieli kilku fajnych zawodników, ale nikt nie rzucił na kolana. Dynamo ma pecha, bo z Larnaką nie powinno przegrać, teraz tez mocno się starało. To już jednak nie to Dynamo, które kiedyś demolowało ukraińską ligę i grało w pucharach. Jego skład się zmienił w związku z wojną. Sądzę, że ciekawe mecze i „rodzynki” taktyczne zaczną się po fazie grupowej, gdy będą spotkania o być, albo nie być.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto