Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cracovia. Probierz wraca do matecznika i chce znów zabłysnąć

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Ostatnio Cracovia pokonała Jagiellonie w Pucharze Polski 4:2
Ostatnio Cracovia pokonała Jagiellonie w Pucharze Polski 4:2 Joanna Urbaniec
Nie ma w Polsce miasta, gdzie trenerowi Cracovii Michałowi Probierzowi było lepiej niż w Białymstoku. Z Jagiellonią wywalczył Puchar Polski, wicemistrzostwo, 3. miejsce w lidze. Tu wychował świetnych piłkarzy jak Przemysław Frankowski, Jacek Góralski, że przywołamy tylko reprezentantów Polski.

W sobotę przyjeżdża na dobrze sobie znany stadion Jagiellonii, by z „Pasami” wyrwać jakieś punkty z bardzo gorącego terenu. To już kolejna wizyta szkoleniowca w Białymstoku z Cracovią, odkąd po sezonie 2016/17 odszedł z „Jagi”. Przegrał tu 0:1 i 1:3. Pora na odmianę!
- Dzisiejsza Jagiellonia to jest na pewno bardzo zróżnicowany zespół – mówi Probierz. - Widać, że jest bardzo silny, wzmacniany regularnie. Na transfery w Białymstoku wydają dużo więcej niż my. Zbudowali piękną bazę, miałem okazję ją zobaczyć. Cieszę się, że odchodząc z Jagiellonii zostawiłem ją w dobrym położeniu. Teraz jest już tylko 4 – 5 piłkarzy z mojej drużyny, jak Węglarz, Runje, Romanczuk, Klimala. Ten ostatni zrobił duży postęp, szkoda, że nie udało się go ściągnąć do Krakowa. Jagiellonia wie co ma, nie chciała go stracić.

Probierz 2,5 roku temu pożegnał się z Jagiellonią, choć wywalczył z drużyną wicemistrzostwo. Czy dzisiaj podjąłby taką samą decyzję?
- Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść – mówi trener. - Zbudowałem bardzo stabilny zespół i można było odejść. Z właścicielami rozstałem się w zgodzie i to jest najważniejsze. Decyzję podjąłem pół roku wcześniej, w grudniu, przekazałem ją zawodnikom. Potem życie potoczyło się inaczej, moje kierunki były inne, ale trafiłem do Krakowa i nie żałuję. Trzeba zrobić kolejny krok i wprowadzić Cracovię na taki poziom, jak Jagiellonię. Zbudować taki zespół, który byłby w czołówce na lata. Satysfakcjonujące jest tworzenie czegoś od początku, choć trzeba pamiętać, że sezon przed moim przyjściem Cracovia miała 4. miejsce w lidze. Potem jednak 90 procent składu zmieniliśmy.

„Pasy” w tym sezonie już wygrały z „Jagą”, pokonując ją w meczu Pucharu Polski w Krakowie 4:2.
- To będzie inne spotkanie – twierdzi Probierz. - Jeden i drugi zespół wyciągnął wnioski z tego meczu. Trener Mamrot z pewnością inaczej ustawi zespół.
Trener Cracovii również, bo wtedy dał szansę zmiennikom. Teraz do „jedenastki” wskoczy Michał Helik zastępując pauzującego za kartki Davida Jablonsky’ego.
- Musimy być bardzo skoncentrowani przy stałych fragmentach gry. Jagiellonia to ponadto zespół, który płynnie przechodzi do ofensywy – twierdzi szkoleniowiec Cracovii.

- Jeżeli chcemy być w czołówce, to te spotkanie jest bardzo istotne – mówi trener Jagiellonii Ireneusz Mamrot. - Czasu od meczu pucharowego już nie cofniemy. Rewanżu nie ma. Odpadliśmy i bardzo tego żałujemy, bo zależało nam na tych rozgrywkach. Natomiast w tabeli, mimo że jesteśmy na ósmym miejscu, to strata punktowa do lidera się zmniejszyła, co jest pewnego rodzaju paradoksem. Ścisk jest ogromny, dlatego trzeba szukać kompletu punktów, żeby nie gonić później kilku zespołów.

„Pasy” są na 2. miejscu, już miały dwie nieudane próby zostania liderem.
- Po 30 kolejkach byłem już na 1. miejscu – mówi Probierz. - I powinienem być mistrzem, ale potem w „pucharze lata”, w 4 tygodnie traciliśmy tę pozycję.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Cracovia. Probierz wraca do matecznika i chce znów zabłysnąć - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto