Cracovia odpadła z Pucharu Polski po dramatycznym spotkaniu w Świnoujściu

3 października Cracovia w ramach Pucharu Polski zmierzyła się na Stadionie Miejskim w Świnoujściu z ekipą, która nie zaznała porażki od 9 maja w oficjalnym meczu.

Spotkanie rozpoczęło się fatalnie dla drużyny z Krakowa. W 2. minucie prowadzenie Flocie Świnoujście dał Marek Niewiada. Jakby tego było mało w 5. minucie Cracovia straciła bramkarza. Krzysztof Pilarz przy interwencji zderzył się z Szeligą. Golkiper "Pasów" nie był w stanie kontynuować gry, między słupkami zastąpił go Marcin Skrzeszewski.

Piłkarze z Krakowa szybko się pozbierali. W 17. minucie wynik meczu wyrównał Sławomir Szeliga strzałem z 25. metrów. Cracovia była stroną dominującą, ale na prowadzenie krakowską ekipę wyprowadził dopiero w drugiej połowie Milos Kosanovic. W 55. minucie serbski obrońca pokonał bramkarza Floty strzałem z rzutu wolnego.

W 69. minucie gospodarze zdołali wyrównać. Po strzale z rzutu wolnego Skrzeszewski wypiąstkował piłkę tak niefortunnie, że dopadł do niej Niewiada i zdobył swoją drugą bramkę w meczu.

Od 88. minuty za drugą żółtą, a w rezultacie czerwoną kartkę, z boiska wyleciał strzelec bramek dla Floty - Marek Niewiada. Cracovia nie zdołała wykorzystać przewagi i konieczna była dogrywka. Liczebny stan na boisku wyrównał się w 99. minucie. Adam Marciniak zobaczył czerwoną kartkę po faulu taktycznym.

Dodatkowe 30 minuty nie rozstrzygnęły losów spotkania. Konieczne były rzuty karne.
Te miały równie dramatyczny przebieg jak cały mecz. Piłkarze rozegrali aż 9 serii jedenastek. Więcej zimnej krwi zachowali piłkarze Floty, którzy ostatecznie wygrali 8:7.

Flota Świnoujście zagra w ćwierćfinale Pucharu Polski. Do tej fazy rozgrywek zakwalifikowały się także: Legia Warszawa, Śląsk Wrocław, Ruch Chorzów, Wisła Kraków, Olimpia Grudziądz, Zagłębie Lubin.

Czytaj też:

• Tomasz Kulawik nowym trenerem Wisły Kraków
• Wladimir Kliczko przed walką z Mariuszem Wachem [wideo]
• Rolkarze podbiją miasteczko studenckie