Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cracovia nie może już nawet zremisować

Jacek Żukowski
Cracovia musi postawić wszystko na jedną kartę
Cracovia musi postawić wszystko na jedną kartę Andrzej Banaś
Limit potknięć wyczerpał się, w piątkowym meczu Cracovii z Zagłębiem Lubin (godz. 20.30) każde inne rozstrzygnięcie niż wygrana gospodarzy będzie znowu ogromnym zawodem dla kibiców.

"Pasy" nie rozpieszczają ich wiosną, gdyż podzieliły się już punktami na własnym boisku z Lechią Gdańsk i Jagiellonią Białystok.
Trener Dariusz Pasieka niekoniecznie musi więcej wiedzieć o drużynie, gdyż oba mecze grane różnymi ustawieniami dały ten sam efekt - tylko remisowy. Z Lechią "Pasy" zagrały ostrożnie, jednym napastnikiem i zdobyły gola w końcówce, w kolejnym spotkaniu wyszły dwoma atakującymi i efekt był zerowy. Na co teraz zdecyduje się szkoleniowiec? - Jeszcze nie wiem, muszę się nad tym zastanowić - mówi. - Słucham podpowiedzi, także dziennikarzy, ale czasami też zaskakuję jak ostatnio.

Trener Pasieka nie miał ostatnio do dyspozycji Saidiego Ntibazonkizy, który pauzował za kartki - co osłabiło siłę gospodarzy. Teraz może już wystąpić. Jako że w środę grał mecz z reprezentacją Burundi (90 minut z Zimbabwe), może odczuwać trudy dalekich podróży. Na meczu kadry byli też Aleksejs Visnjakovs oraz Milos Kosanović. Szkoleniowiec będzie miał więc bogactwo skrzydłowych - Ntibazonkiza, Visnjakovs, Szałachowski i Struna, za to ograniczone pole manewru wśród defensywnych pomocników - Radomskiego wyklucza kontuzja, zostają więc Bartczak, Boljević i Szeliga.

Im dłużej trwa mecz, tym krakowianie lepiej grają. Z czego to wynika? - Sądzę, że to blokada psychiczna, która pęta nogi - mówi Pasieka. - Myślę, że teraz zawodnicy będą prezentować to co w ostatnich minutach obu tych spotkań. Musimy grać 90 minut na pełnych obrotach, by pokazać przeciwnikowi, kto tu jest mocny.

Cracovia pozyskała trzech zawodników i nawet jeśli wszyscy zagrają, nie będzie to bynajmniej taka rewolucja, jaka nastąpiła w Zagłębiu, które pozyskało pięciu nowych graczy. Czy to może być atut krakowian? - Największym atutem jest własny stadion, publiczność - mówi szkoleniowiec. - Pozostaje nam tylko dobrze grać. Jeśli idzie o nowych zawodników Zagłębia, to znam jedynie Bilka z występów w Kaiserslautern, pozostali to dla mnie niewiadoma. Postaramy się jednak rozszyfrować rywala.

Spotkanie transmituje Canal Plus Sport od godz. 20.30.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto