Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cracovia. Michał Helik: Wolę taki sezon, jaki był ostatnio, od tego poprzedniego

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Michał Helik (Cracovia)
Michał Helik (Cracovia) Anna Kaczmarz
Michał Helik przeżywał różne koleje losu w minionym sezonie, choć był podstawowym zawodnikiem Cracovii. Teraz zaczyna walkę o skład z czystą kartą.

- Jesteście w trakcie przygotowań do sezonu, ale zanim nastąpi jego inauguracja, czeka was dwumecz z DAC Dunajska Streda w I rundzie eliminacji Ligi Europy. Jak ocenia pan to losowanie?

- Nie stresowałem się losowaniem, nie kalkulowałem, kto będzie naszym rywalem, bo to jest Europa i jeśli chcemy zaistnieć w pucharach, to musimy przechodzić te szczeble po kolei. Wiadomo, że nie będzie tam łatwych rywali.

- Chyba dobrze się stało, że trafiacie na Słowaków. Macie ich w drużynie, na pewno potraktują tę rywalizację bardzo ambicjonalnie.

- Na pewno tak, ale nie tylko oni, każdy z nas ma ambicje, by w tych pucharach dojść jak najdalej. Po to startujemy, żeby się fajnie pokazać.

- Z drugiej strony patrząc, to trafiacie na mistrza Słowacji, a polskim drużynom ostatnio ze Słowakami nie grało się dobrze – odpadała Legia i Górnik.

- Nie ma słabych rywali, każdy musiał się natrudzić, by się dostać do tego grona, ale my znamy swoją wartość, podejdziemy do tych konfrontacji z pewnością siebie, będziemy walczyć.

- Miał pan przygodę z pucharami będąc zawodnikiem Ruchu Chorzów. Co pan z niej pamięta?

- Pamiętam wszystkie spotkania, było ciężko. Wtedy występowałem jeszcze na prawej obronie, to była inna specyfika gry. Ciekawe były konfrontacje z Esbjergiem, to była klasowa drużyna, miło wspominam tę przygodę. Byliśmy o krok od wejścia do fazy grupowej, odpadliśmy w IV rundzie kwalifikacji po dogrywce z Metalistem Charków. Mało więc brakowało. Była to fajna przygoda, cieszę się, że jeszcze raz dostanę szansę, by pokazać się w tych rozgrywkach z Cracovią. Mam nadzieję, że tym razem pójdzie jeszcze lepiej.

- Na eliminacje Ligi Europy jest inna mobilizacja niż na grę w ekstraklasie?

- Nie, do każdego meczu staram się podchodzić tak samo.

- Miniony sezon był dobry dla drużyny, ale dla pana różnie się układał. Były problemy na początku sezonu – zarówno drużyny, jak i pana – nie strzelił pan dwóch rzutów karnych, został pan wyznaczony na kapitana zespołu, a potem pozbawiony tej funkcji. Takie sytuacje mogą czegoś nauczyć?

- Myślę, że mimo wszystko był to także dla mnie udany sezon. Zagrałem 32 spotkania, zrobiliśmy fajny wynik. Mógł być lepszy, ale nie możemy mówić, że to były słabe rozgrywki w naszym wykonaniu. Byliśmy w walce o czołowe pozycje. Nie udało się znaleźć na podium, ale nagrodą za wysiłek jest ten awans do eliminacji Ligi Europy. Teraz podejmiemy dalsze kroki, by być w trójce i również zagrać w pucharach w przyszłym roku.

- Lepszy taki sezon, w którym to nie strzela pan żadnej bramki, ale jesteście na 4. miejscu w tabeli, niż taki, kiedy zdobywa pan osiem goli, a zespół zajmuje 9. miejsce.

- Zdecydowanie tak, to znaczy, że jako drużyna lepiej funkcjonujemy. Więcej bramek strzelali napastnicy, więcej goli było po akcjach, a mniej ze stałych fragmentów gry. Gdyby te dwie rzeczy się złożyły w jednym sezonie, to moglibyśmy zrobić naprawdę fajny wynik.

- Zgrupowanie w Słowenii zadecyduje o tym, kto będzie grał w lidze? Macie ciężkie treningi, ciekawe mecze sparingowe.

- Myślę, że tak. Każdy ma czystą kartę, każdy walczy o to, by miejsce w składzie wywalczyć, ale nie musi to rzutować na cały sezon, bo on jest długi i wiele się może w nim zmienić, każdy jest potrzebny. Trzy tygodnie zadecydują o tym, kto zagra w pierwszym spotkaniu, a potem jest niewiadoma. Mamy ciekawych rywali, to świetne przetarcie przed pucharowymi meczami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Cracovia. Michał Helik: Wolę taki sezon, jaki był ostatnio, od tego poprzedniego - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto