Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cracovia. Mecz z Lechem to dla "Pasów" rozgrzewka przed finałem Pucharu Polski

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Cracovia już dwa razy w tym sezonie pokonała Lecha Poznań 2:1
Cracovia już dwa razy w tym sezonie pokonała Lecha Poznań 2:1 Anna Kaczmarz
Cracovii zostały do rozegrania jeszcze dwa mecze ligowe w tym sezonie, które nie mają wielkiego znaczenia oraz finał Pucharu Polski.

„Pasy” mogą wprawdzie polepszyć swoją pozycję (aktualnie są na 5. miejscu w tabeli) o jedno miejsce, ale nie jest to dla nich priorytet. Choć z wyższym miejscem na koniec sezonu wiążą się oczywiście wyższe nagrody finansowe. Teraz najważniejszym meczem jest finał PP z Lechią Gdańsk, który zostanie rozegrany 24 lipca w Lublinie. Temu celowi muszą być podporządkowane wszystkie działania, bo tylko zdobycie trofeum daje Cracovii przepustkę do eliminacji Ligi Europy. Dlatego środowe (godz. 20.30) spotkanie nie ma takiej temperatury jaką by miało w innych okolicznościach. Dla Lecha ten mecz jest bardziej istotny, bo poznaniacy walczą o tytuł wicemistrza Polski. Na razie mają tyle samo punktów co Piast, ale są na trzecim miejscu.

Michał Probierz, trener Cracovii stara się jednak mobilizować zespół. - Każdy mecz jest dla nas ważny, nie jest tak, że są spotkania ważne i mniej ważne – mówi. - Do tego meczu przyłożymy się tak, jak do całego cyklu spotkań. Po konsultacji ze sztabem medycznym podejmiemy decyzję, co z zawodnikami, jak zagramy.
Wiadomo, że nie będzie mógł zagrać kontuzjowany Michal Siplak.
- Wypadł nam do końca rundy i będzie ciężko, żeby zagrał – twierdzi Probierz. - Komplikuje nam to sytuację, ale zrobimy wszystko, by postawić go na nogi. Reszta piłkarzy jest do naszej dyspozycji.

Trener Probierz z pewnością zamierza rotować składem, choć wiadomo, że będzie bronił Lukas Hrosso. Ma on zagwarantowaną grę w finale PP.
- Jeśli tylko Lukas będzie zdrowy, to będzie bronił – mówi trener. - Jesteśmy bardzo zadowoleni z niego. Widać, że długo nie grał, ale nie ma możliwości, by go zmieniać. Pod względem sportowym się broni.

- Spodziewam się trudnego meczu – twierdzi opiekun Lecha Dariusz Żuraw. - Zresztą jak zawsze przeciwko Cracovii.
Ma rację bo „Kolejorzowi” trudno się gra z „Pasami”. W tym sezonie przegrał dwa razy po 1:2. - To jest silny zespół, wybiegany, grający agresywną piłkę – kontynuuje Żuraw. - Będziemy musieli dać z siebie maksa. Wiemy, że jesteśmy blisko końca sezonu, w dwóch meczach chcemy powalczyć o 6 punktów.
W Lechu poza bramkarzem Mickey’m van der Hartem i Thomasem Rogne nie ma żadnych urazów, nikt też nie pauzuje za żółte kartki.

Dodajmy, że ważą się losy Ivana Fiolicia. Jego wypożyczenie z Genk zostało przedłużone do końca lipca. Czy zawodnik będzie grał w Cracovii w przyszłym sezonie?
- Cały sezon jest nietypowy, rozważymy możliwość rozmowy z Genkiem – mówi o tej sytuacji Probierz.
Wiadomo już, że „Pasy” nie pojadą na żadne zgrupowanie latem.
- Przerwa będzie trwała niecały miesiąc – mówi szkoleniowiec „Pasów”. - Nie będzie takich przygotowań jak zawsze. Nie trzeba sparingpartnerów, choć może jeden mecz zagramy. Na pewno nigdzie nie wyjedziemy, bo okres jest bardzo krótki.

Probierz odniósł się też do sukcesu drużyny rezerw, która awansowała do III ligi. - Trzeba pogratulować trenerowi Piotrkowi Gizie – mówi. -Ważne, że zrobiliśmy krok do przodu jako klub. Zawodnicy mogą się ogrywać, mimo że nie wszyscy będą mogli to zrobić. Dojdzie bardzo wielu juniorów, a rozmawiamy też z niektórymi zawodnikami. Będziemy myśleli, jak i co rozwiązać w tej drużynie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Cracovia. Mecz z Lechem to dla "Pasów" rozgrzewka przed finałem Pucharu Polski - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto