Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cracovia ma być teraz inna. Chce zapomnieć o tym co było i zacząć lepszy rozdział. Czy zobaczy to Górnik Łęczna?

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Pelle van Amersfoort to największa gwiazda Cracovii. Bardzo wiele zależy od jego postawy. Pierwsza weryfikacja już w sobotę
Pelle van Amersfoort to największa gwiazda Cracovii. Bardzo wiele zależy od jego postawy. Pierwsza weryfikacja już w sobotę Andrzej Banaś
Sobotnim (godz. 15) meczem w Łęcznej z Górnikiem Cracovia zaczyna sezon. W „Pasach” chcą jak najszybciej zapomnieć o minionych rozgrywkach, zgodnie ze słowami jej szkoleniowca Michała Probierza, który na pytanie, co było najlepsze w sezonie2020/2021 odparł krótko: - To, że się skończył.

Cracovia chce zapomnieć o 14. miejscu

Fakt, nikt nie chce wspominać 14. miejsca i walki prawie do końca rywalizacji o utrzymanie. Mimo, że „Pasy” przystępowały do zmagań z karą minus 5 punktów za korupcję, nikt nie wyobrażał sobie, że będą miały, aż tak pod górkę. Nowi zawodnicy zawiedli, trener w pewnym momencie stracił zapał i podał się do dymisji. Teraz ma być inaczej, stad też kadrowa rewolucja, jaka dotknęła zespół. Przyszło sześciu nowych zawodników, wrócił z wypożyczenia do Puszczy Michał Rakoczy.

A pożegnało się aż 13 piłkarzy, liczący tych – czterech – zesłanych do drugiej drużyny. Kogo z nowych ujrzymy w starciu z beniaminkiem? Największe szanse na występ, wręcz pewność, może mieć Jakub Jugas, czeski stoper. Nadzieje mogą mieć reprezentant Gruzji Otar Kakabadze, słowacki snajper Filip Balaj, duński pomocnik Mathias Hebo Rasmussen, młodzieżowiec Kamil Ogorzały. Właśnie o pozycje młodzieżowca, bramkarza i napastnika trwa największy bój.

Kto w bramce?

Karol Niemczycki stracił status młodzieżowca i na równych prawach walczy z Lukasem Hrosso. Probierz nie wskazał jeszcze tego z numerem 1. - Mamy dwóch bardzo dobrych bramkarzy, każdy z nich ma inne predyspozycje, jeden jest lepszy przy dośrodkowaniach, poza polem karnym, drugi jest fantastyczny na linii bramkowej – twierdzi trener. - Czeka nas trudna decyzja, na kogo postawić. Będziemy na bieżąco reagowali, nie mamy numeru jeden, tylko dwóch dobrych golkiperów.

Podobnie ma się sprawa z młodymi, z tym, że ich jest więcej. Oprócz wspomnianych wyżej Ogorzałego i Rakoczego, pozyskano jeszcze Karola Knapa z Puszczy, a przecież byli w klubie Patryk Zaucha, Jakub Myszor, szansę w sparingach dostawał Krystian Bracik. Z kolei przyjście Balaja pobudziło do rywalizacji na szpicy Marcosa Alvareza i Rivaldinho.

Jest wiele niewiadomych, także przy rozpracowywaniu rywala, który nieco sensacyjnie znalazł się e ekstraklasie, przystępując do dwustopniowych baraży z 6. miejsca, ale po pokonaniu na wyjeździe GSS Tychy 1:1, w karnych 4:2 i ŁKS 1:0 i to on świętował awans. To będzie 15 konfrontacja „Pasów” i Górnika na poziomie ekstraklasy. Bilans jest nieco lepszy dla rywali: 3 zwycięstwa Cracovii, 5 remisów i 6 porażek. Górnik podczas okresu przygotowawczego rozegrał tylko jedno spotkanie sparingowe, ulegając Jagiellonii 0:4.

Trudny egzamin z beniaminkiem

Co więc czeka „Pasy” w Łęcznej? Wątpliwości nie ma były jej bramkarz, obecnie reprezentujący barwy Górnika Maciej Gostomski: -

Na pewno będziemy chcieli atakować. W końcówce minionego sezonu byliśmy mocni psychicznie, będziemy chcieli do tego wrócić. Wydaje mi się, że będzie to otwarty mecz. Zobaczymy, czy będzie dużo bramek, ale powinno to być otwarte spotkanie – twierdzi golkiper.

- Gratuluję Kamilowi Kieresiowi (trenerowi Górnika – przyp.) awansu – mówi Probierz. - Oglądałem ostatni mecz barażowy Górnika i był podczas niego oazą spokoju. Poukładał swój zespół, „zrobił” dwa awanse z rzędu. Bardzo dobrze ułożonego zespołu rywala spodziewamy się także w pierwszym meczu.

Gostomski rozstał się z Probierzem i Cracovią zaledwie po jednej rundzie, jesieni 2018 r., ale nie żywi urazy do szkoleniowca. Ten z kolei tak mówi o golkiperze: - Pogratulowałem mu awansu, to solidny bramkarz. Nie żyję przeszłością, skupiam się na tym, co jest teraz.

Jeśli zagra, coś do udowodnienia będzie miał były kapitan „Pasów” Janusz Gol, który po burzliwym rozstaniu z Cracovią (pozbawienie funkcji kapitana, potem utrata miejsca w składzie, wreszcie rozwiązany kontrakt) grał w Dinamie Bukareszt, z którym rozstał się latem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Cracovia ma być teraz inna. Chce zapomnieć o tym co było i zacząć lepszy rozdział. Czy zobaczy to Górnik Łęczna? - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto