Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cracovia - Legia: Pasy przegrały u siebie po raz drugi z rzędu [ZDJĘCIA]

Jacek Żukowski
Ledwo zaczął się sezon a Cracovia już jest kandydatem do spadku. Po dwóch porażkach trzy mecze wyjazdowe przed nią to niezbyt ciekawa perspektywa… Legia w czwartek prezentowała się bardzo słabo w pucharowym meczu z tureckim Gaziantesporem. Można było przed meczem zadawać sobie pytanie, jak warszawianie zaprezentują się w lidze trzy dni później. Na nieszczęście dla krakowian Legia pokazała swe prawdziwe, czyli groźne oblicze. A Cracovia nie zmieniła się w ciągu tygodnia.

Czytaj także: Powrót po latach? Grodzicki od stycznia ma grać w Cracovii

Dla gości był to pierwszy ligowy występ w nowym sezonie. Można powiedzieć, że "Pasy" też zaczynały od zera - dosłownie - bo przed tygodniem zero punktów miały po inauguracji z Koroną. Trener Jurij Szatałow znowu postawił na Mateusza Żytkę, winowajcę bramki w spotkaniu z Koroną. Ale dokonał też zmian, bo na prawej obronie wystawił Andraża Strunę w miejsce Krzysztofa Nykiela, od początku znalazł się też jedenastce Koen van der Biezen, a wyleciał z niej Bartłomiej Dudzic.

Zanim na dobre zaczęła się gra, boisko opuścił Suart. Po drugiej interwencji lekarza musiał zejść z kontuzją kolana. Szybko więc szanse dostał Nykiel.
Równie szybko "Pasy" miały okazję na gola. W 8 min rzut wolny egzekwował Kosanović, a głową uderzał van der Biezen. Ku rozpaczy strzelca piłka trafiła w poprzeczkę. W rewanżu Manu strzelał w krótki róg i piłkę choć z kłopotami, to jednak obronił Kaczmarek. Była to jednak zapowiedź tego, co Portugalczyk zrobił w kolejnych minutach.

W 12 min po uderzeniu Vrdoljaka Kaczmarek za szybko się rzucił, a że piłka odbiła się rykoszetem od Kosanovicia i trafiła do Manu, ten nie miał żadnych kłopotów, by ulokować ją z bliska w pustej bramce. Bramkarz Cracovii w tym czasie bezradnie leżał na murawie.

Legioniści chyba chcieli, by widowisko zbyt szybko się nie skończyło, bo po kwadransie Żewłakow podarował piłkę Ntibazonkizie, który jednak nie wykorzystał tego, strzelając z kilkunastu metrów w bramkarza. Po chwili Ljuboja ograł Kosanovicia i strzelił niecelnie. Lepiej celował tego dnia Manu, o czym mogliśmy się przekonać w 24 min - wtedy to pomocnik Legii uderzył niezbyt mocno, ale piłka odbiła się jeszcze od Radomskiego, a że Kaczmarek w porę nie zareagował, było 0:2.
Golkiper krakowian wyczuł moment w 30 min, gdy uprzedził szarżującego Ljuboję, nieco rehabilitując się za poprzednie interwencje.

W ostatniej minucie Ntibazonkiza ładnie wdarł się w szeregi obronne Legii, ale wykończenie akcji było fatalne, chyba nawet Skaba nie spodziewał się, że przyjdzie mu bronić tak słaby strzał. Słabe za to nie było uderzenie Ljuboi z wolnego w doliczonym już czasie gry, po którym Kaczmarek zdołał wybić piłkę na róg.
Po przerwie nie było widać jakiegoś szczególnego zrywu "Pasów". Legia wciąż panowała na boisku. Trener Jurij Szatałow nie zdecydował się na zmiany, zresztą nie miał kogo wpuścić, bo Cracovia cierpi na brak ofensywnych zawodników. Szwankowało szczególnie ostatnie podanie. Zmiany w końcu nastąpiły, ale na jakości gry to się nie odbiło.

Kolejny raz zawiodło natomiast zrozumienie - Radović zdołał wykorzystać niezdecydowanie zarówno Żytki, jak i Kaczmarka… Pierwszy zebrał się po walce w parterze i ulokował piłkę w pustej bramce. Gol Ntibazonkizy - palce lizać - był tylko na otarcie łez.

Bramki: 0:1 Manu (12), 0:2 Manu (24), 0:3 Miroslav Radovic (64), 1:3 Saidi Ntibazonkiza (90+01).

Żółta kartka: Cracovia Kraków: Krzysztof Nykiel.

Sędzia: Paweł Pskit (Łódź). Widzów 12˙546.

Cracovia Kraków: Wojciech Kaczmarek - Andraz Struna, Mateusz Żytko, Milos Kosanovic, Hesdey Suart (5. Krzysztof Nykiel) - Alexandru Suvorov, Mateusz Bartczak, Arkadiusz Radomski (64. Vladimir Boljevic), Saidi Ntibazonkiza - Koen van der Biezen (62. Rok Straus), Andrzej Niedzielan.

Legia Warszawa: Wojciech Skaba - Artur Jędrzejczyk, Michał Żewłakow, Marcin Komorowski, Jakub Wawrzyniak - Michał Żyro (46. Miroslav Radovic), Ivica Vrdoljak, Ariel Borysiuk, Janusz Gol (79. Moshe Ohayon), Manu - Danijel Ljuboja (81. Michal Hubnik).

Wybierz z nami Miss Lata Małopolski! [ZOBACZ ZDJĘCIA KANDYDATEK]

Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski!**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa! Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto