Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cracovia: Arkadiusz Radomski musi grać na stoperze dla dobra drużyny

Jacek Żukowski
Z Arkadiuszem Radomskim jako ostatnim obrońcą gra Cracovii wygląda lepiej, koledzy mają do niego zaufanie
Z Arkadiuszem Radomskim jako ostatnim obrońcą gra Cracovii wygląda lepiej, koledzy mają do niego zaufanie Jan Hubrich
Przed meczem z Jagiellonią trener Cracovii Jurij Szatałow nie ma wielkiego pola manewru, jeśli chodzi o zestawienie formacji defensywnej.

Czytaj także: Cracovia wciąż ma problem z krótką ławką rezerwowych

Z powodu kontuzji muszą bowiem pauzować aż trzej piłkarze: Mateusz Żytko, Hesdey Suart oraz Łukasz Nawotczyński. Zawęziło się szczególnie pole manewru, jeśli chodzi o środkowych obrońców. Z kadry zdrowy pozostał tylko jeden - Milos Kosanović. Z konieczności trener Jurij Szatałow musi wrócić więc do wariantu ćwiczonego w ubiegłym sezonie, kiedy to z roli stopera dobrze wywiązywał się kapitan Arkadiusz Radomski. Redebiut na tej pozycji zaliczył już podczas ostatniego spotkania w Gdańsku.

- Trener chciał, to wróciłem na starą pozycję - mówi Arkadiusz Radomski. - Zresztą Sławek Szeliga też musiał w końcu zagrać na środku obrony, po kontuzji Mateusza Żytki, gdyż nikogo więcej na tę pozycję nie mieliśmy. "Szeli" już wcześniej grywał na stoperze, więc dał sobie radę. Bardzo dobrze się rozumiemy, czy to występując w pomocy czy w obronie. Ale nie ukrywam, że wolę grać w drugiej linii.

Jak pokazały jednak mecze w ubiegłym i tym sezonie, Radomski znacznie lepiej radzi sobie jako stoper niż jako defensywny pomocnik. Wobec kłopotów kadrowych "Pasów" wygląda na to, że występ pary Szeliga - Radomski powtórzy się także w Białymstoku. Zresztą nie ma alternatywy dla tej koncepcji. Chyba że szkoleniowiec zdecyduje się na postawienie Kosanovića w środku obrony, ale wtedy na lewej stronie musiałby wystąpić z konieczności Nykiel bądź Puzigaca. Wtedy na prawej grałby Struna. To jednak mniej realny scenariusz. - To już decyzja trenera, zobaczymy, jak będzie - mówi Radomski. - Wiadomo, że kontuzjowani są Mateusz i Łukasz.

Urazy mocno komplikują sprawę, lecz trenera może cieszyć, że zespół gra lepiej i widać ten progres. - Cieszy przede wszystkim to, że poprawiliśmy grę, znowu stwarzamy sobie sytuacje bramkowe, szwankuje tylko skuteczność - mówi kapitan "Pasów". - Za łatwo daliśmy sobie strzelić bramkę, martwi to, ale zdołaliśmy wyrównać. Zagraliśmy blisko siebie jako cały zespół, odległości były mniejsze, i to zupełnie nieźle wygląda.

Czyżby remis z Lechią stanowił moment zwrotny Cracovii w tym sezonie, czy nastąpi jakiś przełom?
- Na pewno - twierdzi Radomski. - Na Jagiellonię pojedziemy z takimi samymi zamiarami jak do Gdańska, będziemy chcieli wygrać, na pewno nie będziemy się bronić. Musimy przede wszystkim odważnie grać, nie patrzyć na przeciwników, tylko grać "swoje" nawet na wyjeździe. Tylko ta taktyka może przynieść nam sukces.

Na nowych pozycjach sprawdzani byli Kosanović i Vladimir Bojlević. - Grałem już na bocznej obronie - mówi Milos Kosanović. - Było to w wiosennym meczu przeciwko Legii Warszawa. Też dobrze się czuję na tej pozycji. Szkoda, że straciliśmy kilka szans, by zdobyć bramki, musimy poprawić grę. Koncepcja, jaką mieliśmy pod koniec meczu - z dwoma defensywnymi pomocnikami w środku obrony - sprawdziła się. Odczuwałem trudy tego spotkania, miałem ciężko pod koniec meczu, bo ostatnie 10 minut Lechia atakowała głównie moją stroną.

Pierwszy raz jako ofensywny, a nie defensywny, pomocnik zagrał Vladimir Bojlević. - Choć nigdy nie grałem na tej pozycji, to chyba było dobrze - mówi Bojlević. - Owszem, kilka razy zabrakło mi koncentracji. Lepiej być ofensywnym pomocnikiem, defensywnym jest trudniej, gdyż jest dużo biegania.

Bojlević powinien zagrać w Białymstoku, być może jako defensywny - w parze z Bartczakiem.
Wtedy trener Szatałow musiałby wybrać ofensywnego kogoś z trójki Suworow, Straus, van der Biezen. Jeśli zdecydowałby się Mołdawianina, na flance może zastąpić go Visnjakovs, który dał dobrą zmianę w Gdańsku.

Ostre, kontrowersyjne, zabawne. Czytaj blogi Przemka Franczaka i Pawła Zarzecznego

Wszystko, co chcielibyście wiedzieć, ale boicie się zapytać. Rozmowy w cztery oczy

Mieszkania Kraków.Zobacz nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto