Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Comarch Cracovia - Zagłębie Sosnowiec. "Pasy" straciły ważnego gracza i punkty

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Comarch Cracovia - Zagłębie Sosnowiec 0:1
Comarch Cracovia - Zagłębie Sosnowiec 0:1 Wojciech Matusik
W meczu Tauron Hokej Ligi Comarch Cracovia uległa Zagłębiu Sosnowiec 0:1. „Pasy” przegrały ósmy kolejny mecz. Poprzednie spotkanie - w Toruniu z Energą - krakowianie przegrali do zera, to również. To sytuacja rzadko spotykana w hokeju. Comarch Cracovia spadła na 6. miejsce w ligowej tabeli.

To nie koniec złych wiadomości. W meczu nie zagrał już Martin Latal. Zawodnik Comarch Cracovii rozwiązał kontrakt z klubem i przeniósł się do francuskiego Bruleurs de Loups Grenoble, który gra w ekstraklasie.

Do bramki „Pasów” wrócił Filip Krasanovsky. Zresztą trener Rudolf Rohaczek „pomieszał” w zestawieniu piątek z uwagi na nieobecność Latala. W zespole zadebiutował Aapol Alapuranen, fiński napastnik, którego Comarch Cracovia zakontraktowała w ostatnim dniu okienka transferowego. I był niewidoczny.

Krasanovsky już w drugiej interwencji nie popisał się, przepuszczając pod parkanem krążek po strzale Lindgrena. Krakowianie chcieli odpowiedzieć, grali w przewadze, ale nic z tego nie wyniknęło. Bliski powodzenia był Brynkus, ale Spesny obronił jego strzał.
Na początku II tercji krakowski bramkarz w świetnym stylu obronił uderzenie Dostalka. W 29 min w sytuacji sam na sam z bramkarzem był Raska, ale nie zdołał go pokonać. Trwała niemoc „Pasów”. Gospodarze razili potworną nieskutecznością. Krasanovsky miał co bronić, gdy „Pasy” grały 4 na 5 i w 37 min, gdy odbił uderzenie Salo. Gospodarze nie wykorzystali potem świetnej okazji, gdy oko w oko z golkiperem stanął Kapica, ale bramkarz obronił.

Trzecia odsłona zaczęła się od dwójkowej akcji Kapica – Jalasvaara – Fin trafił jednak w bramkarza. Potem było bardzo dużo niedokładności w grze obu zespołów. Kolejne nie wykorzystane okazje przez „Pasy” były frustrujące – krążek „latał” obok bramki lub odbijał go Spesny. Na 2 min przed końcem trener Rohaczek wziął czas, a na minutę przed końcem wycofał bramkarza. Sześciu krakowian szturmowało bramkę, ale nic nie wskórało.

Comarch Cracovia – Zagłębie Sosnowiec 0:1 (0:1, 0:0, 0:0)
Bramka: 0:1 Lindgren 6
Cracovia: Krasanovsky - Jezek, Motloch, Vildumetz, Raska, Spacek – Żurek, Kunst,Alapuranen, Lundgren, Berling – Jalasvaara, Krenżelok, Kasperlik, Sawicki, Kapica – Bieniek, Dziurdzia, Mocarski, Bezwiński, Brynkus.
Zagłębie: Spesny – Naróg, Saur, Szturc, Tyczyński, Krężołek – Charvat, Włodara, Salo, Valtola, Niemi – Andrejkiw, Krawczyk, Dostalek, Nahunko, Lindgren oraz Karasiński, Bernacki, Bucenko, Kozłowski.
Sędziowali: P. Kasprzyk, W. Wrycza. Kary: 2 - 2 min. Widzów: 700.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Comarch Cracovia - Zagłębie Sosnowiec. "Pasy" straciły ważnego gracza i punkty - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto