O konsekwencjach nabywania podróbek dowiedział się 44 mieszkaniec Skawiny koło Krakowa, który podczas przypadkowej kontroli drogowej dowiedział się, że przewożone przez niego przedmioty są nielegalne.
W bagażniku jego samochodu strażnicy graniczni znaleźli dwie piły spalinowe, dwie wiertarki, szlifierkę i młot udarowy ze sfałszowanymi oznaczeniami znanych firm z branży elektrotechnicznej.
Kierowca przyznał, że zakupił te elektronarzędzia w Warszawie na targowisku po znacznie niższych cenach i co prawda ze względu na zbyt niskie ceny domyślał się, że te urządzenia są tzw. podróbkami markowych towarów. Mimo tego, zamierzał handlować nimi je w sprzedaży obwoźnej w miejscowościach gminy Milówka jako pełnowartościowe elektronarzędzia.
- Na podstawie art. 305 ustawy prawo własności przemysłowej podróbki markowych wyrobów zostały zatrzymane. Ich czarnorynkowa wartość wynosi około 9 tysięcy złotych - mówi mjr Marek Jarosiński, rzecznik prasowy komendanta Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu.
- Osoba która wprowadza do obrotu urządzenia z podrobionym znakiem towarowym podlega grzywnie lub karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Przestrzegamy przed kupowaniem jakichkolwiek urządzeń od handlarzy sprzedających je prosto z bagażnika samochodu. Najczęściej są to nielegalnie wyprodukowane tzw. podróbki i to sprzedawane po znacznie zawyżonych cenach, które psują się już po krótkotrwałym użyciu, a wtedy nie ma do kogo wnieść reklamacji. Pieniądze wydane na tego rodzaju pokątnie kupowane urządzenia są pieniędzmi wyrzuconymi w błoto - dodaje Jarosiński.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?